R.R

43 17 10
                                    

Patrzycie pewnie na ten tytuł i myślicie, co on znaczy.

Jaka smutną historię wam opowiem, i co mi dziś się na majaczy.


Lecz tym razem was nieco zaskoczę,

wierszem tym radość wam dzisiaj przynoszę.


I chcę wam powiedzieć, że nie ma się czym w życiu smucić.

Picasso też miał chwilę zwątpienia, ale umiał się skupić.


I zawsze wyszło z tego coś dobrego,

wszystkie emocje przekuwał w coś nadzwyczajnego.


Przecież w życiu nie można się ciągle smucić i żyć w ciągłej agonii,

niech uśmiech na twej twarzy złe emocje przegoni.


Bo to jest twój najlepszy przyjaciel w tym szarym i zimnym świecie,

niech radość ci towarzyszy i się z twym życiem plecie.


Ważne, by w tych czasach odnaleźć źródło radości,

a może stanie się ono źródłem mądrości.


Tylko proszę cię, nie znajduj pocieszenia w szkle.

Wielu ludzi tak myślało, i gdzie skoczyło, to każdy już wie.


Chcę, by każdy z was, kto to czyta, się uśmiechnął od ucha do ucha,

i poczuł trochę motyli, jak mu wylatują z brzucha.


I znajdź, choć resztki tej radości w sobie,

nie mów, że jest ona dawno zakopana gdzieś w rowie.


Bo gdy byliśmy dziećmi, to tak wiele nas cieszyło,

tylko starość spowodowała, że to wszystko w nas zgniło.

Z tarczą albo na niejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz