Boję się śmieci jak nikogo na tym świecie.
Nie wiem, czy mam paranoję, czy ty się ze mną pleciesz.
Mam ja w życiu jedno marzenie.
Nie chcę umierać na własne życzenie.
Chcę umrzeć ze starości, i to tylko tyle.
Życzę wam, wszystkim tego samego, proszę, niech się nie mylę.
Chcę jeszcze oglądać, jak wygląda ten piękny świat.
Dla mnie jest on strasznie wiele wart.
Kocham każdy dzień, każdą chwilę, którą daje mi to życie.
Przeżyłem raz ja śmierć. Ja wiem, że ona jest zapisana w moim zeszycie.
I może to właśnie przez nią chcę żyć jeszcze tak długo i chodzić po tej ziemi.
Jeśli ktoś tego nie przeżył, to nie wie, czemu mi się życie tak mieni.
Doceniam ja wszystko, co dostaję od losu,
niezależnie od tego, czy jest to dobre, czy złe, ja mam na to sposób.
Chcę po prostu żyć i nie chciałbym umierać za chwilę,
żeby na moim grobie zaraz siadały motyle.
Nie wiem, co mam wam powiedzieć. Nie chcę, byście mnie mieli za wariata.
Nikomu z was nie życzę pocałunku śmierci. Mówię wam to jako radę od starszego brata.
Życzę każdemu z was spokojnego, jakże życia.
Może się kiedyś zobaczymy gdzieś tam, w tych elizejskich odbiciach.
CZYTASZ
Z tarczą albo na niej
PuisiKażdy z nas codziennie staje na różnych frontach niektóre z tych bitew są widoczne, inne toczą się w ukryciu. W tych wierszach odkryjemy, jak każdy z nas, niczym wojownik, mierzy się z wyzwaniami życia, zarówno tymi wielkimi, jak i małymi. Czasem od...