⚝Rozdział 13.⚝

168 3 0
                                    

                                    ⚝ MIA ⚝

~ Zgadzam się na twoją propozycję ~ powiedziałam pewna siebie w stronę barmana.

Barman spojrzał na mnie lekko zmieszany, bo chyba nie był przygotowany, że tak szybko zmienię zdanie. Szepnął coś do swojego kolegi, który był obok i który również był barmanem, a następnie wyszedł zza baru i pewnym siebie krokiem podszedł do mnie, aby później usiąść obok mnie na wolnym krześle przy barze.

~ Mogę? ~ zapytał barman wskazując na jeden kieliszek shota, przytaknęłam i kiedy sięgał po kieliszek przyglądnęłam się mu bliżej.

Miał brązowe włosy, zielone oczy, które mu akurat naprawdę pasowały, włosy miał krótkie rozczochrane, na rękach miał tatuaże, które po alkoholu wyglądały jak jakieś szlaczki, a na sobie miał czarną koszulę oraz czarne spodenki jeansowe, co wyglądało cholernie dobrze.

~ Czy aby napewno mój plan ma być planem na tamtego chłopaka? ~ zapytał nagle wybijając moje myśli, spojrzałam na niego speszona i z pytającym wzrokiem. ~ Bo patrzysz na mnie tak, że aż ślinka ci pociekła ~ wskazał palcem na moje usta i zaczął się śmiać.

Już go lubię.

~ Bardzo śmieszny żart panie barmanie ~ odezwałam się odrywając od niego spojrzenie.

~ Jestem Thomas, ale mów mi Thom ~ wystawił do mnie rękę, a ja ją przybiłam i odsunęłam.

~ Jestem Mia, mów mi Mi ~ wzruszyłam ramionami, bo chyba nie widziałam sensu, aby kłamać odnośnie mojego imienia.

~ Mi, czy chciałabyś może ze mną zatańczyć? ~ wstał z krzesła na którym siedział, a następnie wystawił do mnie dłoń, którą również przyjęłam.

~ Z wielką przyjemnością Thom ~ uśmiechnęłam się w jego stronę, a chwilę później byliśmy już na parkiecie, na którym leciała piosenka „UH LA LA LA".

Od razu zaczęłam śpiewać pierwsze słowa tej piosenki:

Uh la la la I love you baby
Uh la la la la Love me tonight
Uh la la la I love you baby
Uh la la la la

Przy tej piosence oraz przy towarzystwie barmana czułam się dobrze. Na moment zapomniałam też o tym, co wydarzyło się kilka minut wcześniej. Zapomniałam również o tym, że jest tutaj ktoś, kto wpieprza się w nie swoje sprawy i życie. Nie zamierzałam tańczyć jak dziewica, postanowiłam zatańczyć tak, jak potrafię i tak jak mam ochotę.

Delikatnie ułożyłam dłonie wokół szyi barmana, a on ułożył swoje dłonie na mojej talii. Poczułam jak dreszcze od stóp do głów mnie przechodzą, ale to te miłe dreszcze. Kołysaliśmy się według rytmu piosenki, aż w końcu barman zbliżył mnie na niebezpieczną odległość między naszymi ustami. Przez ten taniec zapomniałam o naszym układzie, ale miałam w dupie to co działo się wokół nas.

Nie czekałam długo ani nie zawahałam się, a jedyne co zrobiłam to chwyciłam policzki chłopaka, zbliżyłam swoje usta do ust barmana i musnęłam jego usta. On w zamian zaczął pogłębiać nasz pocałunek wpychając mi do gardła swój język, ale ja również nie byłam dłużna, bo w tym momencie nasze języki toczyły bitwę. Ścisnął mocniej moją talię, a ja niespokojnie się ruszyłam. Nie trwał ten pocałunek długo, bo właśnie w tym momencie poczułam chłód oraz brak rąk barmana na moim ciele.

It's gotta be you Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz