Nawet nie wiem od czego zacząć..Gdy pisałam ostatni rozdział rozpłakałam się chyba z 3 razy, mimo że jest tak krótki
Chce wam podziękować, że jesteście i wspieracie mnie w moim amatorskim pisaniu..
Ciesze się, że ta książka miała takie, a nie inne zakończenie, ponieważ być może powstanie część 2
( albo już powstaje)
Nie wiem czy jest sens rozpisywać się o tym, że ta książka jest najlepszą moją książką, bo to tylko moja opinia...
Nie wiem czy część 2 powstanie, bo wydaje mi się, że takie zakończenie jest poprostu za dobre i nie wiem, czy nagłe ożywienie Lloyda nie zepsułoby piękności ostatniego rozdziału, ale to wy o tym zadecydujcie
A i dajcie znać kto też płakał chociaż raz przy tej książce!
Do następnego! ♡