Teraz wyzywający Arata beznamiętnie poinformował ją o tym z pustym wyrazem twarzy, podczas gdy Yoshirou milczał obok niego ze złożonymi rękami.
W przeciwieństwie do tej zbyt spokojnej pary, Miyo nieświadomie wpadła w stan paniki.
- O...! O czym ty mówisz...?!
Jej głos wyleciał z jej ust jak krzyk.
Pokonany? Co to znaczy?
Jej umysł stał się pusty, gdy te same myśli przewijały się w jej głowie. Przez cały czas jej serce waliło jak bęben i ciężko jej było oddychać.
Zmarznięta aż po koniuszki palców, posłała zdezorientowane spojrzenie Aracie.
- Jeśli pytasz, co się stało, to nie znam szczegółów. Atak wroga musiał go zranić podczas misji... Upadł i jeszcze nie odzyskał przytomności.
- Niemożliwe. To nie może być prawda.
To musiała być jakaś pomyłka. Nie mogła w to uwierzyć. Nie chciała.
- To najszersza prawda. To potwierdzona informacja.
Arata bezlitośnie odrzucił paplaninę Miyo.
Chciała jeszcze raz spotkać się z Kiyoką. Przepraszać, aż jej wybaczy i tym razem zamieszkać z nim na dobre... Te myśli wypełniały jej umysł zaledwie kilka chwil wcześniej.
Czy znów miała coś stracić? Zarówno ludzi, jak i rzeczy, na których najbardziej jej zależało? Czy ten smutek będzie trwał tak długo, aż stanie się pusta w środku, aż nic jej nie zostanie?
Próbując rozproszyć te okropne wizje, Miyo zamknęła mocno oczy i zakryła uszy dłońmi. To był kolejny koszmar. Była tego pewna. To był tylko straszny sen.
Poczekam tak, aż się obudzę. Jeśli to zrobię, to...
Powinna obudzić się z powrotem w ciepłym domu, który kiedyś znała.
- Miyo.
Usłyszenie swojego imienia przywróciło ją do rzeczywistości. Kiedy podniosła powieki, zobaczyła zatroskaną twarz Yoshirou.
Był Usubą. To był dom Usuby.
Codzienna sceneria, za którą tęskniła, była na skraju utraty na zawsze.
- Danna-sama nie mógł... Nie mógł zostać pokonany...
Był silny.
Jego walka z Aratą była jedynym momentem, kiedy widziała swojego narzeczonego w bitwie. Obecność Kiyoki była przytłaczająca, oślepiająca, nawet gdy patrzyła, jak Arata go rani. Nie mogła sobie wyobrazić, że to światło zniknie na dobre.
W świecie Miyo obecność Kiyoki była prawie jak słońce lub księżyc. Nie było absolutnie żadnej możliwości, by kiedykolwiek zniknął. Nie wyobrażała sobie świata bez niego. Nagle Miyo podniosła głowę.
Nic nie jest jeszcze postanowione...
Arata nie powiedział jej, że Kiyoka nie żyje.
Już zdecydowała, że będzie się go trzymać bez względu na wszystko, prawda? Nie usłyszała niczego rozstrzygającego o swoim narzeczonym. Gdyby teraz po prostu rozpaczała i poddała się, byłaby taka sama jak wcześniej. Całkowicie zapomniała o sobie. Zanim się zorientowała, zaczęła biec.
- Miyo!
Chociaż słyszała, jak Yoshirou i Arata wołają jej imię, jej nogi nie przestawały się poruszać. Praktycznie spadając ze schodów, pospiesznie opuściła dom.

CZYTASZ
Moje szczęśliwe małżeństwo [tom 2 - TŁUMACZENIE PL]
RomanceKiedy Saimori Miyo, niechciana córka podupadającej rodziny szlacheckiej, zostaje wydana za mąż za zimnego dowódcę wojskowego Kudou Kiyokę, nikt nie spodziewa się, że ich zaręczyny przetrwają. Jednak wbrew wszelkim przeciwnościom, ta nieprawdopodobna...