część dziewiąta =wypadek w Chorwacji..=

1.7K 21 0
                                    

Dzień trzeci wyjazdu
11:00

Teenziaki zebrali się w salonie na nagrywki.

O- Dobra każdy jest, dzisiaj na nagrywki jedziemy na drugą wyspę!
S- O super, a co nagrywamy?
O- 24h na bezludnej wyspie.
T- Okej

Kazdy wziął potrzebne rzeczy i pojechali na wyspę.
Gdy dojechali była godz 15.

O- Weźcie wszystkie rzeczy i zaczynamy nagrywać
M- Oke
O- Kto chce zacząć?
M- mogę ja
O- Okej to zaczynaj

Po przywitaniu widzów i wytłumaczeniu na czym będzie polegał odc zaczęli szukać miejsca gdzie będą mogli spać.

Z- Ej a tutaj?
E- No tu wydaje się git
B- to zostajemy tu?
G- Możemy

Każdy odłożył swoje rzeczy i rozłożył śpiwory.

W pewnym momencie z całej grupy zniknął Borys, Zabor i Gawron.
Gracjan zauważył to i zapytał się dziewczyn:

G- Ej gdzie są chłopaki?
E- No tu s... Czekaj co jest byli tu przed chwilą!
S- Co jest..
EB- jest totalnie ciemno, zacznijmy ich szukać ale nie rozdzielamy się!
E- Dobra to chodźcie w tamtą stronę bo przed chwilą coś usłyszałam tam..

Tak jak Eliza powiedziała tak zrobili poszli w stronę głosów.

S- Boże a co jeśli coś im się stanie..?
G- spokojnie Santia, bądź dobrej myśli..
EB- dokładnie, Gracjan ma rację.
Są tam we trójkę..
E- Ej też coś słyszeliście????!
S- Tak to głos Borysa!
G- Chłopaki gdzie wy jesteście?!!!!

Nagle dziewczyny i Gracjana od tyłu ktoś zaszedł.. nie był to nikt inny jak zaginieni chłopcy..

M- tu jesteśmy!!!!!
E- Boże czy wy jesteście normalni?!!?
G- Jezu wiecie jak my się o was martwiliśmy?
EB- No najbardziej Santia hah
S- No bo kurde nagle znikneliscie..
Z- Ojejku Santi się martwiła Haha
B- Słodka [Przytulił Santie]

Gdy chcieli już wracać do miejsca gdzie mają swoje rzeczy nagle ktoś się wywrócił, oczywiście była to Santia
Każdy się zatrzymał i odwrócił żeby zobaczyć co się stało

B-....Santia... [Podniósł Santie i wziął ją na ręce]
EB- wszystko okej??
S- Strasznie boli mnie noga..
B- Za chwilę dojdziemy do naszego miejsca to zobaczymy co się z nią stało..

Gdy byli już na miejscu Borys położył Santie na ich materac i razem z gracjanem i Emilką zobaczyli co się dokładnie stało.

EB- Santia, mi się wydaje że po prostu  zwichnęłaś nogę czy coś takiego..
G- Też jestem tego zdania
B- chcesz wrócić do domu?
S- Nie nie trzeba ale po prostu nie będę uczestniczyć już w tym odc.
E- Dobra nie ma problemu, możemy zrobić tak że nie będziesz uczestniczyć w zadaniach fizycznych a jak będziemy siedzieć tutaj to Normalnie będziesz z nami.
S- spoko, pasuje mi
B- Na pewno?
S- tak spokojnie..[pocałowała Borysa w policzek]
B- [Odwzajemnił]

Teenziaki porobili jeszcze jakieś konkurencję i poszli spać.

Szczęśliwy Związek? SantiaXBorys TEENZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz