część osiemnasta =Czy on wrócił?=

1.2K 23 5
                                    

Santia przeglądając swoje social media zauważyła że ktoś do niej napisał, od razu było widać że jest to konto stworzone tylko do tego aby napisać do niej wiadomość. Stwierdziła że odczyta bo bardzo zaciekawiła ją treść tej wiadomości..
Okazało się że jest to jej były, znów zacznie ją dręczyć?

Czat Santi i jej ex
{Bs=Były Santi}

Bs- Santia wróć do mnie.
S- oszalałeś? Ja mam chłopaka!
Bs- Ja się ciebie nie pytałem o zdanie. A chłopaka zaraz możesz nie mieć.
S- Co?
Bs- Zrobię wszystko abyś z nim nie była.

Po tej krótkiej lecz stresującej konwersacji Santia totalnie nie wiedziała co zrobić, Borys ją wyrwał z tych myśli..

B- Hej co jest?
S-..
B- Santia?
S- Yyy tak?
B- Co jest?
S- Nie nic po prostu się zamyśliłam
B- na pewno? Z kim tak piszesz?
S- Z.... Boberą! Właśnie miałam do niej iść.
B- Ookej?
S- za chwilę wrócę..

Santia poszła do Emilki zapytać się co ma zrobić w takiej sytuacji.

S- Hej Emilka..
EB- Hejka, co się dzieje?
Z- to ja zostawię was same.
(Zabor wyszedł z pokoju)
S- Emilka pomóż mi błagam.
EB- jasne postaram się ci pomóc, ale powiedz co się stało?
S- (pokazała jej wiadomości)
Eb- to twój były?
S- tak.. myślałam że się ode mnie odczepi po tamtej sytuacji ale zaczął do mnie wypisywać.
Eb- O Boże.. on to serio nie ma co robić w życiu.
S- no, ale boje się że coś serio zrobi i Borys ze mną zerwie.. (Santia miała szklane oczy)
Eb- jejku nie płacz Kochana, coś wymyślimy obiecuję ci to.
S- Ja naprawdę bardzo kocham Borysa nie chce żeby ze mną zerwał...
Eb-...

Tymczasem u Borysa

B- [mówi sam do siebie] Boże kto do mnie tak ciągle wypisuje?
Pov: Borys
Gdy zobaczyłem wiadomości od jakiegoś nieznajomego typa ujrzałem zdjęcia jak Santia się całuje z jakimś chłopakiem.. Chciałem od razu to z nią wyjaśnić.

Borys poszedł do pokoju Emilki i zabora.

B- Santia?
S- Tak?..
B- chodź na chwilę.
S- już idę
Eb- (powiedziała na ucho Santi) powodzenia...

Santia poszła wraz z Borysem do niego do pokoju cały czas mając szklane oczy.

B- Kiedy miałaś zamiar mi o tym powiedzieć?!
S- o czym?..
B- o tym. (Pokazał jej zdjęcia)
S- .... Ale Bory...
B- myślałem że nam się dobrze układa w związku..
S- Borys daj mi to wytłumaczyć.
B- no to proszę bardzo, z mojej strony wygląda na to że mnie zdradziłaś!
S- Nie! nigdy cię nie zdradziłam. To pewnie moi były do ciebie napisał.
B- Oho super! To ze swoim byłym mnie zdradziłaś?! Mega. (Wyszedł wkurzony ale zarazem smutny z domu)

Santia się popłakała i poszła do Emilki.
S- Emilka...
Eb- No nie gadaj nawet że zerwał..
S- nie.. to znaczy nie wiem.. ale wyszedł z domu i powiedział że z jego strony wygląda na to że zdradziłam go z moim ex.
Eb- jejku chodź tutaj (Santia podeszła a Emilka ją mocno przytuliła)
Z- Sorki że podsłuchuje, ale chcesz żebym poszedł pogadać z Borysem?
S- jak chcesz to możesz..
Eb- no Zabor idź z nim pogadać.
Z- tylko żeby się nie okazało że gdzieś pojechał, pójdę najpierw zobaczyć czy jest jego auto.

Zabor poszedł zobaczyć czy jest auto Borysa po czym wrócił do dziewczyn

S- Nie ma?
Z- nie ma auta..
Eb- to miejmy nadzieję że nic nie zrobi, jest pod wpływem emocji..
Z- dzwonię do niego, nie może prowadzić teraz auta.

Rozmowa Zabora i Borysa.

Z- Jezu stary gdzie ty jesteś?!
B- Nie ważne..
Z- Ważne! Nie możesz prowadzić teraz auta!
B-...
Z- chociaż po mnie podjedź to we dwójkę gdzieś pojedziemy..
B- Jezu dobra
Z- to czekam.
(Rozłączył się)

Z- spróbuję się od niego czegoś dowiedzieć i przy okazji wytłumaczyć jaka jest prawda.
S- Dziękuję Wiktor serio..
Z- Nie ma sprawy, jesteś dla mnie jak młodsza siostra.
Eb- mam nadzieję że prze mówisz mu do rozumu..
Z- dobra ja lecę bo napisał że już jest
S- oki
Eb- a my Santia chodź obejrzymy jakiś film
S- okej, a Eliza?
Eb- kochana Elizki nie ma wyjechała do rodziców na jakiś czas
S- a oki

U chłopaków

Z- Japierdziele stary co to odwalasz
B- co
Z- Czemu z nią zerwales?!
B- jeszcze nie zerwałem ale zamierzam to zrobić
Z- Czemu?!
B- Kurna bo mnie zdradziła?!!
Z- Stary ona cię nie zdradziła, to są jej stare zdjęcia jak była jeszcze w związku z tym toksycznym ex
B-...
Z- no właśnie nie pomyślałeś już o tym. Nie dałeś jej nawet wyjaśnić..
B- to są stare zdjęcia?..
Z- TAK
B- Boże co ja zrobiłem..

Jeździli jeszcze z godzinkę aż nagle do zabora zadzwoniła roztrzęsiona Emilka...

Szczęśliwy Związek? SantiaXBorys TEENZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz