Część Siedemnasta =Wpadka w montażu=

1.4K 28 2
                                    


Pare dni po urodzinach santii Teenziaki Mieli aż cztery odcinki do nagrania na zapas, nie zapowiadało się aby mieli choć godzinkę czasu dla siebie. Kazdy byl juz bardzo zmęczony lecz nie mogli tego pokazywac zbytnio na odcinkach 


eb- Jejku ale mi sie juz nie chcee

s- noo mi też strasznie, nie to że boli mnie glowa to jeszcze nogii

b- [borys przytulil santie]

M- dobra ja z Elizą pojdziemy pozegnac sie w tym odc i bedzie juz koniec na dzisiaj nagrywania

b- boze w koncuu


Tak jak Marcel powiedzial tak zrobili, Eliza wraz z nim poszla zakonczyc odcinek lecz troche im sie to przedluzylo a Borys i santia mysleli ze odc jest juz zakonczony..


S- ja nie moge w koncu koniec

eb- wez stara nagrywamy od 10 jest 19...

z- mam dosc xd

b- uwierz ze kazdy ma

s- noo

b- co ty taka smutna Sanitka??

s- zle sie czuje troche

b- o jeju.. [borys podszedl do santi po czym ją przytulil i pocalowal]

s- a oni juz skonczyli nagrywac?

eb- chyba tak


pojechali do domu i kazdy poszedl do swojego pokoju

tymczasem u borysa i santii


b- współczuje montażystą, wszystkie odcinki muszą wleciec w tym tygodniu

s- No tez mają sporo roboty

b- a jak głowa?

s- nadal troche mnie boli wiec ide sie ogarnac i spac

b- oki, mam nadzieje że przyjdziesz do mnie

s- no oczywiscie hah


nastepnego dnia rano

Santia obudziła sie w nie za dobrym stanie bo strasznie zle sie czuła, więc od razu pomyślała że jest chora niestety była to prawda. chwile pózniej obódził sie borys ktory zauważył że Santii coś jest.

S- dzień doberek 

B- hejj, wszystko okej? 

s- chyba się rozchorowałam, zle sie czuje

b- oj słabo, co cię boli?

s- głowa i gardło 

b- to przyniose ci cos do jedzenia i leki

s- oki dziekujee


borys poszedl zrobic śniadanie dla santii i wziąć jej leki, przy okazji poszedl do menażerki która była juz u nich w salonie powiedzieć jej o tym że santia jest chora i nie bedzie uczestniczyć w dzisiejszych nagrywkach tak jak on.


b- Jestem, masz tu śniadanko a jak zjesz to wezmiesz leki

S- Dziękuje 

b- Smacznego [ pocałował ją w policzek]

borys usiadł koło santii i zaczął przeglądać ig i tt oczywiście wyswietlalo mu sie duzo editów o nim i o santii jak sie na siebie patrzą itd, oczyiście nie robili tego specjalnie ale on sam nie wiedzial o tym że aż tak to widać..

mineły cztery dni od kąd Santia była chora na szczęście juz troche wyzdrowiała i mogła normalnie uczesticzyc w nagrywkach, gdy teenziaki nagrali kolejny odcinek wrocili do domu i znow poszli do swoich pokoi. Santia siedziała razem z boryzem u niego w pokoju gdy nagle do pokoju wparowała Emilka.

Eb- Borys!!! Santia!!!

S- Jezu co sie stało Emi?

b- co jest?

eb- musicie to zobaczyc!

(Emilka pokazała fragment z ich dzisiejszego odcinka ktory wyszedl o 16 na ich kanał gdzie bylo widac jak pod koniec filmu borys całuje santie)

b- no to mamy problem..

s-....

Eb- montazysci pewnie nie zauwazyli tego..

b- no..

s- Co teraz zrobimy?

eb- ja waz juz zostawiam, jak cos to jestem u siebie

b- okej

(bobera wyszla z ich pokoju)

b- szczerze? ja bym nic z tym nie zrobił, ogłosimy związek na wyjezdzie.

s-moze..

b- Hejjjj... nie przejmuj sie tak tym

s- no ale przez to ze nie zauwazylismy tego ze oni to nagrywaja to nasze ukrywanie zwiazku przed widzamy poszlo sie walic.

b- no tak wiem o tym ale nie zwracajmy na to uwagi


(Pare godzin pózniej santia weszla na tik toka i oczywiscie bylo juz pelno teorii i editow z fragmentu ich filmu.. Ale nie spodziewala sie czegos takiego.)



Kochani ogólnie pomysł był pewnej osoby na tą wpadke ale ja mam juz swoj pomysl na to jak potoczy sie dalej ta historia!

z góry przepraszam za wszystkie błedy ortograficzne ale pisze tą czesc z laptopa a tu nie mam autokorekty!

Szczęśliwy Związek? SantiaXBorys TEENZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz