Szczęśliwy Związek? SantiaXBorys TEENZ

część dziesiąta=rozmowa z Borysem=

Minęły dwa dni od niefortunnego wypadku Santii, Teenz nadal jest na wyjeździe. Santia postanowiła że w końcu porozmawia z Borysem o jego zachowaniu z przed paru dni (chodzi o część drugą)

S- Borys?
B- No co tam młoda?
S- w związku z tym że dzisiaj mamy cały dzień wolnego, może pójdziemy na plażę? Muszę z tobą porozmawiać..
B- No jasne możemy iść, chyba nie chcesz ze mną zerwać?!
S- chyba oszalałeś! Nigdy!!
B- No ja mam nadzieję.

Santia i Borys udali się na plażę, usiedli na kocu a Santia chciała zacząć rozmowę.. jeszcze wtedy nie wiedziała jak ciężka ona będzie

S- dobra Borys powiedz szczerze, Czemu parę dni temu byłeś w takim stanie?
B- w sensie?

Pov Borys
Dobrze wiedziałem o co chodzi, lecz bałem się komu kolejek o nich mówić..

S- byłeś mega przybity i smutny, wiem że coś się dzieje i chce ci jakoś pomóc.
B- ..... No dobra powiem ci, nigdy nikomu o tym nie mówiłem więc będziesz pierwsza..
S- słucham.
B- Od dłuższego czasu a tak dokładnie od zerwania z moją dziewczyną po 5 latach związku, mam jakieś problemy z moimi myślami a często nawe..
S- Borys czemu nie powiedziałeś komuś o tym wcześniej? Na pewno by ci pomogł..
B- bałem się po prostu...
S- dobrze cieszę się chociaż że mi zaufałeś. Pamiętaj że zawsze możesz liczyć na mnie.
B- Tak wiem dziękuję

Santia przytuliła Borysa ale jedno nie dawało jej spokoju..

S- Mam jeszcze jedno pytanie.
B- Tak?
S- Czy jak chciałeś jeszcze powiedzieć o czymś, to było to o czym myślę?
B- ..Niestety ale chyba tak.
S- Jejku Borys powinieneś z kimś o tym pogadać kto ci na pewno pomoże, na przykład z psychologiem.
B- no nie wiem
S- obiecaj mu że jak tylko wrócimy do Warszawy to się umówisz
B- no bora obiecuję

Jeszcze chwilę pogadali i zaczęli się zwijać do reszty