Rozdział 6 - Pierwsze poszlaki

30 3 0
                                    

Krystian

Próbowałem dodzwonić się do Klary, jednak bez skutku. Cholera, mogłem za nią wtedy pobiec i nie zostawiać jej samej.

Klara

Zbliżała się godzina 3:00 w nocy. Skończyłam składać zeznania, a policjanci odwieźli mnie pod dom Borysa. Nie wiedziałam, czy ktokolwiek mi otworzy lub czy w ogóle zostanę wpuszczona do środka.

Zadzwoniłam dzwonkiem i po dłuższej chwili zobaczyłam Krystiana.

- Kurwa, co ci się stało?

Na moim podpuchniętym policzku widniało kilka zadrapań, a moje ubrania były poszarpane i brudne.

- Mogę wejść..?

Ciemnowłosy wpuścił mnie gestem dłoni. W domu panował mrok, więc zapewne każdy spał. Chłopak zapalił lampkę i usiadł obok mnie na kanapie salonu, na której znajdowała się poduszka i kołdra.

- Śpicie tutaj dziś wszyscy?
- Tak. Powiedz mi co się stało.
- Ten drugi typ próbował mnie dorwać i zabrać do rodziców. Na moje szczęście w porę przyjechała policja, bo gdy uciekałam zdążyłam zadzwonić.
- Coś ci zrobił? Wyglądasz chujowo.
- Wiesz.. broniłam się, nawet próbował mnie zgwałcić.
- Co?!
- Powiedział, że ma na wszystko pozwolenie, jeżeli nie będę chciała wrócić. Zeznałam potem wszystko, łącznie ze swoją przeszłością i sprawami z rodzicami.
- Klara..
- Powinnam do nich wrócić, za dużo krzywdy robią. Policja nie mogła namierzyć telefonu mojej mamy, z którego dzwoniła. Krystian.. ja chciałam żyć normalnie, tylko tyle. Widocznie to za wiele, przepraszam, że zjebałam wam wszystkim życie.

Chłopak patrzył na mnie ze współczuciem. Przytulił mnie i zaczął głaskać po włosach.

- Nigdy nie zjebałaś nikomu życia. To wina Twoich rodziców. Ty nie jesteś taka, nie możesz tam wrócić i pozwolić siebie zepsuć kurwa.

Będąc tak w jego objęciach i słuchając tych ciepłych słów zrozumiałam, że muszę zrobić wszystko, aby odzyskać wolność i znajomych. Wykończona poszłam do łazienki się ogarnąć, a gdy wróciłam Krystian zrobił mi miejsce obok siebie na kanapie. Zasnęliśmy.

***

Gdzieś we Włoszech

- O, witaj kochany. Jak nam idzie?
- Mieli tak proste zadanie, a zjebali po całości. Jeden nie żyje, a drugi siedzi za kratami.
- Spokojnie..
- Całe życie myślałem, że ona nie będzie nic umieć. Myliłem się, a mało tego złożyła wszystko na policji.
- Załatwię to.
- Niby jak co? Ona się tu nie pojawi.
- Zapominasz do czego potrafię być zdolna.

***

Michał

Rano na stole czekało przygotowane śniadanie, kiedy zobaczyłem kto je zrobił ucieszyłem się.

- Młoda! - podbiegłem do dziewczyny i przytuliłem ją, a razem ze mną Zuza.
- Hej.. Nie jesteście na mnie źli?
- A na co kochana? Cieszymy się, że jesteś cała. - powiedziała dziewczyna.

Po chwili dołączyli Bedi, Chivas, Szpaku oraz Paulina.

- Przepraszam za wczoraj. - stwiedził Bedoes.
- Powinnaś jeszcze się przespać. - rzekł Chivas.
- Nie trzeba. Dobrze się czuję. - odpowiedziała.

Zjedliśmy śniadanie, po czym wszyscy usiedli w salonie. Panowała niezręczna cisza. Nie wiedzieliśmy jak zacząć temat z Klarą o tej sprawie.

***

Sebastian

Siedzieliśmy tak już dobrych kilka godzin w ciemności. Nie mogłem bezczynnie siedzieć i czekać, aż łaskawie ktoś nas uratuje. Niektórzy z moich towarzyszy spali, tylko z Matą mogłem porozmawiać.

- Stary, musisz mnie rozwiązać.
- Nie potrafię, próbowaliśmy już tak zrobić.
- Hmm... Dobra ja przeczołgam się do Ciebie i spróbuje.

Jak powiedziałem tak zrobiłem. Trochę mi to zajęło, ale ostatecznie rozwiązałem ręce kolegi. Chłopak pomasował odciski na nadgarstkach, po czym pomógł mi.

Drzwi naszego pokoju były otwarte, co było dziwne. Bez wahania zleciłem Macie rozwiązanie reszty i pozostanie tutaj, a sam ruszyłem zbadać teren.

Budynek przypominał opuszczoną szkołę. Przejrzałem kilka pomieszczeń i znalazłem zaginionych artystów. Wróciłem się, by poinformować o tym Matczaka. Potem ruszyłem dalej przechodząc korytarzami. Co jakiś czas natrafiałem na ochroniarzy, na szczęście w porę się przed nimi kryłem.

Pierwszym co wpadło mi do głowy, było znalezienie miejsca, gdzie mogą być komputery. W ten sposób miałem szansę wysłać do kogokolwiek swoją lokalizację lub po prostu zadzwonić na policję.

The Lost - historia w świecie muzykiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz