Krystian
- O kurwa.. Kto jej to zrobił? - zapytał Mateusz.
- Nie wiem.. ale zapierdolę.
- Pójdą siedzieć napewno stary. Zemsta to nie wyjście.*parę dni później*
Wróciliśmy do Polski, Klarę także przeniesiono lotniczym transportem medycznym, ponieważ nie mogli jej zostawić we włoskim szpitalu.
Niestety pozostawała dalej w śpiączce. Na tyle, na ile lekarze udzielili mi informacji jej organy były w fatalnym stanie. Na szczęście nie był konieczny żaden przeszczep, ale jej organizm potrzebował czasu na regenerację.
Każdy z ekipy odwiedzał ją praktycznie codziennie. Podobno mówienie do niej miało pomóc w wybudzeniu się ze śpiączki.
Siedziałem właśnie z Multim i Zuzą u White'a i Pauliny. Szpaku niestety musiał załatwić kilka spraw odnośnie powrotu raperów na scenę.
- Kurwa, ale czemu Bedi? Zawsze mu ufałam, a przy pierwszej lepszej okazji wyjebał nas na sanki. - stwierdziła Paula.
- Napewno kiedy Klara się wybudzi to powie nam jak było. - odpowiedział Multi - Sam jestem ciekawy dlaczego to zrobił.
- Komu nalać? - zapytał Seba
- Serio kurwa? - mruknąłem.
- No co? Trzeba jakoś dalej funkcjonować, nie możemy siedzieć na dupie i czekać na cud.
- Pojebało Cię do reszty? Klara za Ciebie i innych prawie oddała życie.Wkurwiony wyszedłem zapalić papierosa na balkon. Po chwili przyszła do mnie Zuza.
- Ej.. to, że chcemy iść dalej nie znaczy, że nie zależy nam na Klarze i zapomnieliśmy o tym co zrobiła. Musisz też powoli wrócić do tworzenia muzyki.
- Jak jej nie ma obok nie chce mi się nic. Kurwa.. - wziąłem kolejne buchy jeden po drugim.
- Krystian..Wtedy usłyszałem jak reszta ekipy wchodzi na balkon.
- Chivas nie chciałem Cię urazić serio.. - powiedział White.
- Eh.. wiem, sorry też. Wiecie co, pojadę już do siebie.
- Jesteś pewny? - spytała Paula.
- Ta. Potrzebuje pobyć sam.***
Mateusz
Mijały kolejne tygodnie, a Klara dalej była w śpiączce. Lekarze dawali jej dobre prognozy, jednak ile jeszcze będzie tak spała nie byli w stanie określić.
Udało mi się namówić Chivasa na nagranie chociaż jednej nuty. Powoli każdy Label wracał do żywych. Ludzie ciągle dopytywali artystów o szczegóły, ale żaden z nich nie miał zamiaru zaczynać tematu i pogłębiać swojej traumy. Wiele z nich trafiło pod skrzydła psychologów. W sumie nie dziwi mnie to, bo sam zacząłem uczęszczać na terapię.
Głęboko wierzyłem w powrót Klary na scenę, gdy się obudzi i będzie w pełni sił. Ogromna liczba naszych odbiorców zastanawiała się i snuła teorie na jej temat. Postanowiłem wydać krótkie oświadczenie o jej stanie zdrowia, żeby uspokoić ten nawał wiadomości. W końcu należała do Gugu, więc był to mój obowiązek podczas gdy ona sama nie mogła się wypowiedzieć.
Multi
Wróciłem do streamowania, ale większość donejtów obracało się w temacie ostaniej afery oraz Klary, co jeszcze bardziej mnie przytłaczało i przypominało te przykre chwile.
Wielokrotnie prosiłem, żeby odpuścili, ale nie mogłem nic więcej zrobić.
*dwa tygodnie później*
Klara
Otworzyłam oczy i znajdowałam się w jakiejś szpitalnej sali. Nie mogłam się ruszyć ani złapać oddechu. Na moje szczęście korytarzem przechodziła pielęgniarka i natychmiast odłączyła wszystkie sprzęty wspomagające moje funkcje życiowe.
- Doktorze! Doktorze!
Wtedy do pomieszczenia wbiegł doktor, a wszyscy wokół mnie biegali jak szaleni. Byłam zmęczona, oczy odmawiały mi posłuszeństwa z każdą sekundą, aż w końcu ponownie zapadłam w sen.
Sebastian
Przyszedłem wraz z Pauliną do szpitala odwiedzić przyjaciółkę. Naszym oczom ukazała się otwarta sala, a w niej nikogo nie było.
- Seba.. Czy ona.. Czy ona umarła? - oczy mojej dziewczyny zalały się łzami.
CZYTASZ
The Lost - historia w świecie muzyki
Fiksi PenggemarDziewczyna z mroczną przeszłością rozpoczęła nowe życie, oddając się temu co naprawdę kocha - muzyce. Pewnego dnia masowo znikają ludzie z branży, z którymi pracowała. Kto stoi za porwaniami raperów? Czy napewno przeszłość zostawiła za sobą? Czy ro...