Paulina
Minęły dwa tygodnie odkąd Seba wyszedł ze szpitala. Poza szwami, które jeszcze miał, jego twarz wyglądała zdecydowanie lepiej.
Szykowałam obiad, a mój chłopak odpoczywał w salonie oglądając telewizor.
"To potwierdzone proszę Państwa. Wszyscy twórcy zostali znalezieni kilka dni temu w opuszczonej fabryce niedaleko Wrocławia. Niektórzy trafili do szpitala, ale ich stan jest stabilny. Do teraz nie znamy przyczyny zniknięcia, jednak wiadomo, że stoi za tym grupa osób. Więcej informacji przekażemy wkrótce."
- Wcześnie się kurwa obudzili. - mruknął Seba.
- To fakt. Ciekawe co z Klarą...
- Nie wiem. Nie daje mi spokoju myśl o tym, że mogłem ich uratować i ona nie musiałaby tam wracać.
- Przecież to nie Twoja wina. - rzekłam siadając przy nim. - Kochanie, to są przestępcy. Co mogłeś zrobić?Sebastian spuścił wzrok i zaczął bawić się palcami u dłoni. Widziałam, jak chciało mu się płakać.
- Kotku..
- Ona nie jest niczemu winna do chuja.
- Też tak uważam, może za jakiś czas się odezwie..Mateusz
Cały ten czas starałem się wspierać Krystiana, choć sam bardzo mocno to przeżywałem. Mój kumpel wyraźnie czuł coś do dziewczyny i było mu okropnie ciężko.
Myśli uciekały również do Bedoesa. Dlaczego tak zrobił? Co teraz się z nim dzieje?
***
WłochyKlara
Siedziałam w jakimś pokoju o eleganckim wystroju. Rozmyślałam o swoich przyjaciołach, o Krystianie, o zdradzie Borysa. Nie spotkałam go od poprzedniej akcji z jego udziałem.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Bez zaczekania na moja odpowiedź zostały otwarte, a w nich pojawili się moi rodzice.
- Co chcecie?
- Może trochę milej młoda. - rzekł ojciec.
- Spierdalaj.
- Masz ładnie się ubrać, za godzinę idziemy na kolację. - powiedziała matka.
- Nigdzie z Wami nie idę.Wtedy kobieta podeszła i uderzyła mnie w twarz.
- Kurwa.
- Nie masz nic do gadania. Ma być tam bardzo bogaty człowiek wraz ze swoim synem.
- I co?
- Chcemy wkręcić się w ta rodzinę, a do tego jesteś nam potrzebna. - stwierdził tata.
- Jesteście kompletnie pojebani.Bez słowa wyszli, a ja zaczęłam obmyślać plan, jak zdobyć telefon.
***
Michał
Widzowie ciągle pisali do mnie wiadomości prywatne odnośnie streamów. Rozumiałem ich zmartwienie, ale obecnie nie miałem na to głowy.
Popijałem drinki wraz z Zuzią.
- Ktoś jej w ogóle szuka? Mam wrażenie, że tylko nasze grono przejmuje się losem Klary.
- Przecież byliśmy z resztą na komisariacie. Napewno niedługo coś pójdzie do przodu, a my musimy żyć dalej Michał.
- Ciężko to robić.
- Wiem, ale mam pomysł jak Cię trochę rozluźnić.❗+18❗
Dziewczyna usiadła na moich kolanach, po czym wbiła swoje usta w moje. Z początku byłem sceptycznie nastawiony, jednak może właśnie tego potrzebowałem w tym całym natłoku problemów.
Chwyciłem jej włosy, a drugą ręką złapałem za pośladki. Stopniowo zaczynało brakować mi miejsca w spodniach, więc stanowczo obróciłem dziewczynę na kanapę i teraz byłem nad nią.
Zdjąłem z niej dół, po czym zrobiłem to u siebie. Nim jednak weszłem zrobiłem jej dobrze ustami, a ona tylko coraz to bardziej jęczała wyginając się przy tym w łuk.
- Proszę cię.. Michał..
Po tych słowach oderwałem się od niej, żeby mocnym ruchem wejść w nią. Zuza połączyła nasze usta, a jedna z moich rąk powędrowała pod jej bluzkę
❗KONIEC +18❗
Krystian
Codziennie czekałem na jakikolwiek odzew od Klary. Przeglądałem też każdy portal informacyjny, dzwoniłem codziennie na policję, czy ją odnaleźli.
Nie dawałem rady. Jak taki pojeb pisałem do niej codziennie wiadomości na Messengerze, jednak one nie dochodziły. Zrezygnowałem z dzwonienia na jej telefon, ponieważ za każdym razem był wyłączony.
Starałem się sam na własną rękę jej szukać, ale nie miałem ani jednego tropu. Rozmawiałem z Sebastianem, jednak on nie wiedział nic, co mogłoby mi w tym pomóc.
Nie traciłem nadziei, wiedziałem, że w końcu ją ponownie spotkam. Każdy dzień bez niej był dla mnie udręką.
CZYTASZ
The Lost - historia w świecie muzyki
Fiksi PenggemarDziewczyna z mroczną przeszłością rozpoczęła nowe życie, oddając się temu co naprawdę kocha - muzyce. Pewnego dnia masowo znikają ludzie z branży, z którymi pracowała. Kto stoi za porwaniami raperów? Czy napewno przeszłość zostawiła za sobą? Czy ro...