Rozdział 6 -"Jesteście razem?"

1.8K 124 14
                                    

*perspektywa Karola*

- Zostaniesz dziś na noc? - z zamyślenia wyrwał mnie jej głos.

- Jasne. Może zrobimy dziś live'a?

- Czemu nie. Mój komputer do twojej dyspozycji. Ale teraz chodźmy coś zjeść. 

- Okej. 

Zeszliśmy na dół. Ann kazała mi usiąść, a sama zaczęła krzątać się po kuchni. 

- Może być spaghetti? - kiwnąłem głową potwierdzając. Ann znów zaczęła czegoś szukać. 

- Pomogę ci.

- Nastaw makaron, a ja zajmę się sosem.

- Dobra. -  zrobiłem co kazała. 

Już po chwili jedliśmy przepyszne danie przygotowane przez Bellę. Może to tylko makaron, ale wyszedł jej świetnie. Po posiłku Ann zaczęła sprzątać. Pomogłem jej oczywiście. Nie obyło się bez oblania jej wodą.

- Idioto! Co ty robisz?!

- Nic. - Złapałem ją w tali i podsadziłem na blat po czym mocno pocałowałem. - Nawet nie wiesz jak nie mogłem się doczekać aż będę mógł cię pocałować. Kocham cię.

- Też cię kocham. Teraz chodź robić tego twojego live'a. 

- Zawsze musisz psuć atmosferę. 

- Zawsze. 

Poszliśmy na górę. Włączyliśmy komputer Belli. 

- Masz jakieś fajne gry?

- To co widzisz na półce. Mam jeszcze jakieś horrorki. Może Outlast?

- Pewnie! Ale nie krzycz jak będziesz się bała.

- Chyba ty!

Napisałem post na fanpage'u z informacją o streamie. Nie pisałem, że będzie Ann. To ma być niespodzianka. Po 30 minutach odpaliłem stream'a.

- Siemka wszystkim! Tutaj Kaiko. Poczekamy jeszcze kilka minut aż będzie więcej osób. - Ann siedziała z laptopem na łóżku. Chyba ani myśli przyjść tu po dobroci. - Ludzie to może odpowiem na jakieś pytania? Piszcie co o tym myślicie. - czekałem chwilę , bo było dosyć duże opóźnienie. - Widzę, że większość jest na tak. No to pytajcie. Kaiko gdzie masz tło? Nie mam bo nie jestem u siebie w domu. Ile masz lat? Mam osiemnaście lat, niedługo dziewiętnaście. Gdzie jesteś? Jestem u pewnej zajebistej osóbki. Jeśli będziecie bardzo chcieli to przyjdzie tu do nas. - popatrzyłem na Ann. Rzuciła mi gniewne spojrzenie. A ja tylko podniosłem ręce w obronnym geście. - Wszyscy cie chcą. Choć tu do nas.

- No chyba śnisz. - szepnęła Bella.

- No proszę. - zrobiłem maślane oczka. 

- Nie.

- Kochani, niestety nic nie poradzę, ale będę tu sam. Jak pisałem gramy dziś w Outlasta! - odpaliłem grę. 


*Perspektywa Ann*

Karol wrzeszczał  wniebogłosy  Po kilku godzinach słuchania go postanowiłam go przestraszyć. Dziś jest bardzo deszczowo, więc zrobiło już się ciemno. Podeszłam od tyłu po cichu do chłopaka i złapałam go za ramiona na co ten krzyknął, a ja zaczęłam się śmiać.

- Oszalałaś?! - ja nic tylko się śmiałam. - Ha ha, bardzo śmieszne.

- Piszczysz jak mała dziewczynka.

- Chodź tu. - złapał mnie nim zdążyłam uciec i posadził na swoich kolanach. - Pamiętacie Anabelle? Jestem teraz u niej w domu.

- Hej wszystkim. - uśmiechnęłam się do kamerki. 

- Może teraz zrobimy małe Q&A? Piszcie pytania na czacie. Ann będzie je czytała a ja będę odpowiadał. - odpowiadałem na setki pytań aż nadeszło to jedno. Ann spojrzała na mnie z niemym pytaniem czy ma przeczytać. Odpowiedziałem skinieniem głowy.

- Jesteście razem?

- Tak, jesteśmy.

Później już tylko zaczęła się fala pytań od kiedy itp.

Graliśmy jeszcze później w różne gry, nawet przeglądarkowe.  Około 22 skończyliśmy streamować.

**********************************************************

486 słów.

Elo śnieżynki ! 

Niestety byłam wczoraj na weselu, a dziś nie czułam się za dobrze więc tak jakoś wyszło że o 15 dopiero jadłam śniadanie i przez to wszystko zapomniałam dodać rozdział.

Spamujcie mi co 2 dni o 15 że ma być rozdział bo ja na serio mam okropną sklerozę ;)

~ Luna 

Lód musi kiedyś stopnieć |FF Kaiko|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz