*kilka miesięcy później*
pov: julita
Patryk ostatnio nie ma dla mnie czasu. Wychodzi rano, wraca wieczorem lub jeszcze później gdy ja już śpię. Cieszę się, ze się rozwija, ale gdzie w tym wszystkim ja? Przez ostatnie dwa tygodnie, tylko śpimy razem. Myślałam tak leżąc w sypialni z zapłakanymi oczami, gdy usłyszałam że wchodzi do domu, była 19:30 więc nie jest aż tak późno.
-Cześć julitka - powiedział wchodząc do pokoju
-Hej - odpowiedziałam krótko, powstrzymałam się od wybuchnięcia płaczem.
-Co się stało? Czemu płaczesz?
-A jak myślisz? Może dlatego że ostatnio nie ma cię w moim życiu, a mnie nie ma w twoim? Nie spędzamy ze soba ani minuty, bo ciebie cały czas nie ma.
-Skarbie...
-Skarbie? - prychnęłam przez płacz - Wyjdź.
-No ale ja też tu śpię
-W takim razie ja wyjdę.
-Mamy teraz szansę spędzić ze sobą trochę czasu no Julita
-Będziesz spać, świetnie spędzony razem czas.
Po tych słowach wyszłam, usiadłam na kanapie i zaczęłam płakać. Chciałam mojego Patryka z powrotem.
pov: patryk
Julita ma racje, ostatnio bardzo ja zaniedbałem. Nie chciałem żeby tak było, więc zadzwoniłem do
chłopaków ze wyjeżdżam na dwa tygodnie.
Kupiłem bilet dla mnie i dla julitki do Chorwacji.
Znalazłem wszystko co najlpsze, żeby tylko jej to wynagrodzić.
Następnego dnia rano, poszedłem do salonu i zobaczonemu że julitka nie śpi tylko leży skulona i płacze. Nie chce wiedzieć ile dni przepłakała gdy mnie nie było w domu.
-Myszko, przepraszam. Proszę nie złość się na mnie i nie bądź smutna. Bardzo nie lubię gdy płaczesz. - nie dostałem odpowiedzi. - kupiłem bilety do Chorwacji na dwa tygodnie, tylko dla nas. Spędzimy sobie czas tylko ty i ja.
-W porządku.
-Uśmiechnij sieee - wziąłem ją do siebie na kolana i pocałowałem w główkę.
-Kochasz mnie? Nadal jestem dla ciebie ważna?
-Kocham cię najmocniej na świecie i jesteś dla mnie najważniejsza.
pov julita
Trochę mu wybaczyłam, ale wciąż się obawiam że na naszym wyjeździe tylko będzie odbierał telefony od chłopaków.
Czas pokaże jak będzie.
nie wiem musiałam coś wstawić
328 słów
