7//Prezent na przeprosiny

132 2 0
                                    

Przepraszam że nie było długo rozdziałów ale zablokowałam sobie telefon i musiałam go resetować a potem nie pamiętałam hasła do wattpada ale zainstalowałam sobie wattpada na tablecie i tam mnie samo zalogowało i se hasło wzięłam.
Pov:Mortal.

Wróciłem do domu i odrazu zacząłem robić listę co kupić do boxa
Lista:
-kwiaty
-słodycze
-
Dalej już nie wiedziałem co pisać więc napisałem do Bartka  czy przyjdzie mi pomóc.Po 5 min Bartek pojawił się u mnie w domu.

B:Siema.
M:Siema musisz mi pomóc bo nwm co dać jeszcze Wicę."Pokazuje listę"
B:No wiesz stary mi już nic nie przychodzi do głowy.Ale mam pomysł pójdźmy do galerii to pochodzimy po sklepach to napewno coś znajdziemy.
M:Dobra to choć.

Pov:W galerii

B:Dobra to gdzie najpierw idziemy.
M:Chodźmy do dealz a potem do kiacuarni po te rzeczy ,które już mamy na liście.
B:Ok.

"Po tych 2 sklepach"

M:Dobra wejdźmy do action jakieś akcesoria kupimy czy coś.
B:Ok.
M:Patrz jakie fajne lampki w kształcie piesków.Wygladaja trochę jak gengarek.
B:Noo. STARY OLŚNIŁO MNIE chodźmy do rossmana tam jest taka ta machina do drukowania zdjęć możemy tutaj kupić ramki serc a tam wydrukujemy zdj i wytniemy je i wsadzimy je do tych ramek.
M:Jesteś genzialny dobrze ,że cię tu zabrałem!

"Po rossmanie"

B:Chyba tyle wystarczy?
M:No nwm. Mam pomysł znasz ten taki sklep gdzie są jakieś pierdoły to tam są te mysteryboxy choć kupimy jej 1 i jeszcze jakąś laurkę z napisem "iam sorry"
B:Okej.

"Po zakupach"

M:Dobra dzięki stary ,że mi pomogłeś.
B:Spk.
M:To nara powiem czy się udało.
B:Ok pa.

Pov:Mortal.

Wróciłem do domu I zacząłem pakować rzeczy do boxa.
*(myśli):jezusmaria to zajęło dłużej niż myślałem.
*-(koniec myśli)
Wyszedłem z domu I szłem w stronę domu Wiki.Zastanawiałem się czy zadzwonić dzwonkiem i uciec czy spróbować wprosić się do domu i jej  dać.Wybrałem tą 2 opcje.Podeszłem pod ich dom i zadzwoniłem dzwonkiem.Otworzył Świerzy.

Ś:Co ty tu robisz miałeś się nie zbliżać do naszego domu!
M:Ja chciałem dać prezent Wicę na przeprosiny. Wpuścisz mnie proszęęę.
Ś:No dobra właź.
M:Dzięki.

Podeszłem pod pokój Wiki i zapukałem.
W:Proszę. P-Patryk?!
M:Cześć Wiczka ja chciałem cię przeprosić. To prezent dla ciebie.
W:"otwiera" Moje ulubione słodycze.
M:Zobacz Dalej.
W:Róża! Ale ładna.
M:No jeszcze coś bardzo to lubisz.
W:Oo mysterybox!
M:Wybaczasz?
W:Tak! Kocham cię"pocałowała go".
M:Ja ciebie też"odwzajemnił".
Ś:No widzę ,że się pogodziliście.
M:A właśnie zgoda.
Ś:Zgoda.

_________________________

Dobrze ,że wzięłam te 2 rozdziały na pół ,bo inaczej roździał miałby 1000 wyrazów.

Historyjka genzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz