0. Prolog

130 5 0
                                    

Po burzy zawsze wchodzi słońce, tak było i teraz. Spacerując z moim chłopakiem czułam sie naprawde szczęśliwa. Jednak wszytko co dobrze szybko sie kończy, wiec wiedziałam że musze korzystać z każdej chwili spędzonej właśnie z nim. Widziałam z daleka jadące czarnego sportowego mercedesa, a w nim dość przystojnego chłopaka. Nim auto nas minęło moja nowa, perłowa sukienka, twarz i włosy miały na sobie spora plamę z błota. Mając nadzieje, że chłopak w tamtym aucie jeszcze mnie usłyszy, krzyknęłam za nim.
-Ty chuju jebany, módl sie aby Bóg miał cie pod swoją opieką, bo zaraz moje nerwy nie wytrzymają
-Spokojnie Soph, to zwykły dupek nie warto marnować na niego czasu- powiedział Antonio i mnie objął. Byłam naprawde wdzięczna, że ktoś mi go zesłał, ponieważ to on był moim wsparciem. To on ze mną był w każdym gorszym momencie.
——————————————————————————————————
Kiedy już bylismy w domu, poszłam wrzucić brudne ciuchy do pralki, modląc sie ze po wyjęciu beda już jak nowe. Poszłam wziąć szybki prysznic, w tym czasie Antonio zaparzał nam nasza ulubiona herbatę. Po kąpieli dołączyłam do wybierającego już film mojego chłopaka.
Wiedziałam, że nie zasługuje na niego, bo nie zawsze byłam dla niego dobra albo nie potrafiłam go docenić na co zasługiwał. Teraz także probuje naprawić nasz związek, ponieważ mamy swój gorszy moment.
Podczas oglądania filmu, nie potrzebowałam dużo czasu aby odpłynąć w spokojny sen, wtulając się w chłopaka jak w pluszowego misia.
——————————————————————————————————
Budząc sie nie widziałam juz chłopaka u mego boku, wiec pewnie jego rodzice sie do niego dobijali, aby juz wrócił do domu. Rozumiałam to, wiec nigdy nie robilam mu o to problemu. Stwierdziłam, że nie będe marnowała takiego pięknego dnia na leżenie w łóżku całego dnia.
Poszłam do łazienki aby ogarnąć sie aby nie wyglądać jak zombie. Nałożyłam swoj klasyczny dość lekki makijaż i ogarnęłam starannie włosy.
Po ubraniu sie ruszyłam po kluczyki do samochodu i ruszyłam do centrum Poli. Udałam sie tam aby spotkać sie z moja najlepsza przyjaciółka Tiną. Kiedy już dostałam do miejsca docelowego na parkingu pod kawiarnia ujrzałam już znanego mi sportowego czarnego mercedesa. Wiedziałam, już że bedzie to bardzo ciekawe spotkanie...

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć kochani!!
To moja pierwsza książka, wiem że nie będzie ona wybitna, ale może komuś sie spodoba. Postaram się wrzucać wam rozdziały co około dwa dni!!
Ale już jutro sie pojawi następna część!

347 słów!!

[ZAWIESZONE] Questo bellissimo tramonto solo per te~~ Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz