23. Something about you

32 3 0
                                    

Kiedy słońce przebijało sie przez żaluzje, momentalnie sie obudziłam. Nicola jeszcze słodko spał, postanowiłam zrobić nam śniadanie by nie chodzić cały dzień o pustym żołądku. Wczoraj przyjaciele mówili coś o pojechaniu na kluby, podobno jest w naszej okolicy jeden z najlepszych. Postanowiłam zrobić nam na śniadanie omleta z szynka, serem i awokado. Kiedy nakładałam jedzenie na talerz usłyszałam kroki na schodach.
-Cześć Sophie, wyspałaś sie?- zapytał chłopak wchodząc do kuchni.
-Tak, a ty? Dobrze ci sie spało?- zapytałam i uśmiechnęłam sie do chłopaka kładąc przed nim talerz ze śniadaniem.
-Tak, tez sie wyspałem i spałem dobrze- powiedział i zaczął konsumować przygotowany przeze mnie posiłek. Po 10 minutach oboje skończyliśmy jeść i odstawiliśmy naczynia do zlewu. Chłopak stwierdził ze on pozmywa, na co sie zgodziłam. Postanowiłam napisać do przyjaciół ze już nie śpimy i zapytać o plan na dzisiaj. Od razu dostałam odpowiedz.
Dzisiaj o 18 idziemy na kluby. Jutro spędzimy cały dzień razem, ale dzisiaj każdy indywidualnie.
Postanowiłam ze wyciągnę dzisiaj Nico na spacer i porozmawiam z nim o naszej relacji. Zaufałam
mu już i wiem ze darze go bardzo silnym uczuciem. Od razu skierowałam sie do chłopaka i przytuliłam go.
-Pójdziemy dzisiaj na spacer? Chce pogadać-powiedziałam dalej obejmując chłopaka.
-Tak, ja tez musze z tobą pogadać- powiedział odwracając sie do mnie i mnie obejmując.
-Bądź gotowa na 16, od razu po spacerze idziemy do miasta- powiedział i ruszył na gore. Postanowiłam ze sie umyje, a później lekko pomaluje. Założyłam czarna spódnice a na gore topa w panterkę. Nim sie obejrzałam była 16 i Nico wolał mnie ze już wychodzimy. Szybko zbiegłym do
chłopaka i założyłam w pośpiechu buty. Szliśmy wzdłuż plaży podziwiając widoki pięknej Hiszpanii.
-Sophie, chciałbym wiedzieć co do mnie czujesz? Nie chce juz dalej byc TYLKO twoim przyjacielem, to jak sie przy tobie czuje jest nie do opisania. To jakie emocje we mnie buzują kiedy jesteś obok mnie, nigdy sie tak nie czułem- powiedział chłopak stojąc przede mna i wpatrując sie w moje ciemne oczy.
-Nico, już jestem w stanie powiedzieć ci ze darze cie prawdziwym i silnym uczuciem. Zaufałam ci wiec proszę cie- nie dokończyłam bo chłopak mi  przerwał łapiąc mnie za ręce.
-Sophie Gallante czy uczynisz mnie najszczęśliwszym facetem na tej ziemii i zostaniesz moja dziewczyna? Obiecuje ci ze bede traktował jak najlepiej potrafię- powiedział mierząc każdy centymetr mojej twarzy.
-Tak, teraz jestem najszczęśliwsza dziewczyna na świecie, bo mam najlepszego chłopaka- powiedziałam i złączyłam nasze usta. Był to najdelikatniejszy a zarazem najbardziej uczuciowy pocałunek. Czułam ze miedzy nami jest bardzo silne i zdrowe uczucie. Kiedy sie od siebie oderwaliśmy, spacerowaliśmy po plaży przez dobra godzinę i rozmawialiśmy o wszystkim. Tez przewinął sie temat tego kiedy Nicola sie we mnie zakochał był lekko zawstydzony kiedy to mówił, jednak dla mnie był największym słodziakiem na świecie. Kiedy dochodziła 18 ruszyliśmy w stronę naszych domków, by spotkać sie z przyjaciółmi. Totalnie zapomnieliśmy o tym ze nasze dłonie cały czas były splecione.
-Uuuu idzie nasza zakochana para- powiedziała Tina patrząc raz na nas raz na nasze rece. Tylko spojrzałam na chłopaka na co ten pokiwał
głowa.
-Jesteśmy razem- powiedziałam przytulając mojego chłopaka. Widziałam szczęście na twarzy każdego z nich, az sama szczerze sie uśmiechnęłam.
-Gratulujemy- powiedzieli w praktycznie tym samym czasie na co wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. Po chwili ruszyliśmy na miasto. Droga była bardzo krótka bo już po 10 minutach byliśmy pod klubem. Kiedy tylko minęliśmy wejście uderzył w nas zapach alkoholu, potu i papierosów. Udaliśmy sie do stolika, każdy z nas tańczył i dobrze sie bawił. Praktycznie cały czas tańczyłam z Nicola, z czego byłam zadowolona. Nie chcieliśmy długo siedzieć, bo żadne z nas nie znało tego miejsca. Po niecałych 3 godzinach postanowiliśmy sie zbierać już do domków. W trakcie drogi okazało sie ze jutro robimy ognisko pod wieczór. Hellen i Tina zaprosiły nas jutro na obiad by spędzić jeszcze więcej czasu razem. Kiedy już rozdzieliliśmy sie od razu ruszyłam do łazienki. Szybko zmylam makijaż i umyłam zęby, zrobiłam pielęgnacje i ruszyłam do łóżka. Pomimo tego ze nie byliśmy długo w klubie byłam bardzo zmęczona. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam w słodki sen.
Obudził mnie hałas z kuchni, od razu zerwałam sie z łóżka bo Nico nie było już w sypialni. Kiedy wbiegłam do pomieszczenia z którego niedawno wydał sie głośny hałas ujrzałam na ziemi rozbity talerz.
-Boże Nico, dziurawe rece masz czy co?- zapytałam ze śmiechem i popatrzyłam na zakłopotanego chłopaka.
-Przepraszam ze cie obudziłem, zrobiłem śniadanie i chciałem ci zanieść, ale coś nie poszło- powiedział patrząc mi prosto w oczy. Ruszyłam do łazienki po zmiotkę i szufelkę. Po posprzątaniu bałaganu zrobionego przez chłopaka spokojnie zjedliśmy przygotowane przez niego jedzenie.
-Pycha było, dziękuje- powiedziałam całując chłopaka i ruszyłam do łazienki by sie ogarnąć. Po nie całych 30 minutach byłam gotowa. Z racji ze obiad dziewczyny urządzają na 14 mieliśmy jeszcze trochę czasu. Postanowiliśmy z Nico obejrzeć jakiś film, padło na Harrego Potter'a. Kochałam ta serie filmów i bardzo mnie zdziwiło ze chłopak nigdy tego nie oglądał. Zdążyliśmy obejrzeć jedynie polowe filmu bo juz była pora na pójście do dziewczyn. Na obiedzie rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, kochałam z nimi tak spędzać czas. Nie potrzebowaliśmy ciągłej rozrywki, wystarczało nam własne towarzystwo. Nim sie obejrzeliśmy była już 16, na ognisko umówiliśmy sie na 19. Wróciliśmy z Nico do swojego domku i wróciliśmy do oglądania filmu. Ustawiliśmy budzik na 18:40, jakbyśmy za bardzo wciągnęli sie w serie. Zrobiliśmy bardzo dobrze bo czas minął nam nie ubłagalnie szybko. Po budziku postanowiłam pójść ubrać strój kąpielowy pod ciuchy i spiąć włosy. Gdy było jeszcze 10 minut do „zbiórki" postanowiliśmy już wyjść z domku. Zabraliśmy ze sobą kiełbaski i słodkości, owe mieliśmy ponieważ dziewczyny dzisiaj rano były na zakupach i każdy dostał torbę najpotrzebniejszych rzeczy. Bardzo sie zdziwiliśmy ponieważ i tak byliśmy ostatnimi osobami, przyjaciele stali i rozmawiali o czym.
-Hejka, gotowi na kąpiel w morzu?- zapytał Tommy poprawiając włosy.
-No a jak- powiedziałam podbiegając do przyjaciół, ciągnąć za sobą mojego chłopaka. Gdy usiadłyśmy już na piasku, chłopaki wzięli sie za rozpalanie ogniska. Stwierdziliśmy z dziewczynami ze nie ma co na nich czekać i ruszyłyśmy do morza.
-I co wy myślicie ze ognisko to samo sie rozpali?-
zapytał Jude próbując otworzyć kiełbaski. Na co z dziewczynami wybuchnęłyśmy śmiechem.
-Zamawiam nam 3 kiełbaski, ładnie przyrumienione- krzyknęła Tina kiedy Anglikowi udało sie otworzyć pudełko. My dalej sie śmiałyśmy i chlapałyśmy w wodzie. Bardzo bym chciała zamieszkać kiedyś w Hiszpanii. Jest tutaj cudownie, życie wydaje sie inne. A problemy nie istnieją. Czego chcieć więcej, mam kochającego chłopaka i najlepszych przyjaciół, jakbyśmy tutaj zamieszkali było by najlepiej pod słońce. Może kiedyś sie tutaj wyprowadzimy. Zobaczymy co pokaże przyszłość. Po 15 minutach siedzenia w naprawdę cieplej wodzie, chłopaki juz usmażyli nasze kiełbaski. Wyszłyśmy szybko z wody i ruszyliśmy w stronę ogniska. Jednak żadne z nas nie pomyślało i nie wzięło ręczników.
-Masz moja bluze, bo cie przewieje- powiedział Nico podając mi materiał. Od razu go na siebie narzuciłam czując piękne perfumy chłopaka. Po zjedzeniu kiełbasek wszyscy postanowiliśmy pooglądać gwiazdy. Zawsze robiłam to z mama
jak byłam mała. Potrafiliśmy leżeć tak 2 godziny. Zawsze leżałyśmy w grubych bluzach pod kocami pijąc ciepłe kakao. Wspominając to łza mimowolnie spłynęła po moim policzku. Szybko ja otarłam i dalej podziwialiśmy piękne gwiazdy. Nawet nie czuliśmy tego zimna które każdego obejmowało. Każdy z nas cieszył sie chwila, mieliśmy gdzieś to ze zachowujemy sie jak 10 letnie dzieci i pewnie wszyscy będziemy później przeziębieni. Życie nauczyło nas tego żeby zawsze żyć chwila. Nie czułam nawet kiedy moje powieki zaczęły sie zamykać, a ja odpłynęłam w słodki sen. Jedyne co później pamietam, to to ze Nico wnosił mnie po schodach naszego domku i położył mnie w naszej sypialni. Pocałował moje usta i położył sie obok mnie, mimowolnie odpłynęłam w słodki sen...

~~~~~~~~~~~~~
Cześć kochani!!!
Mamy kolejny rozdział. Mam nadzieje ze wam sie podoba, dziękuje za każde wyświetlenie i głos bo bardzo mnie to motywuje. Następny rozdział wleci za 2/3 dni!!
Buziaczki!!!🖤

1279 slow

[ZAWIESZONE] Questo bellissimo tramonto solo per te~~ Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz