Szłam chodnikiem podążając za Grace bo miałam takie przeczucie że gdzieś ją tutaj znajdę i się nie myliłam stała przy wejściu do parku
- Grace !! - krzyknęłam a ona się odwróciła i powiedziała
- Tatchi ? - zapytała a ja podeszłam bliżej i podałam jej jej własność
- zostawiłaś coś w kawiarni - powiedziałam
- dziękuję - powiedziała - Tatchi chce z tobą to wyjaśnić ta wiadomość to... - chciała coś powiedzieć ale jej nie pozwoliłam
- tak wiem że to nie od ciebie i przepraszam nie powinnam się tak zachować powinnam cię wysłuchać - powiedziałam a ona odrazu zaprzeczyła
- miałaś prawo tak się zachować to ja powinnam zadzwonić lub napisać ale chyba lepiej byłoby zadzwonić i ci to wytłumaczyć a ja nic z tym nie zrobiłam bo w ogóle telefonu nie przeglądałam co powinnam zrobić bo powinnam wiedzieć co ona w nim robiła a tego nie zrobiłam - powiedziała a ja bez wachania ją przytuliłam , na początku była trochę zdziwiona ale po chwili oddała uścisk
- ale ja ci wybaczam - powiedziałam i delikatnie pocałowałam ją w głowę na co ona jeszcze bardziej się we mnie wtuliła a po paru sekundach usłyszłam szloch
- hej , dlaczego płaczesz - zapytałam ścierając jej łzę z policzka
- bo myślałam że cię straciłam - powiedziała i jeszcze raz się we mnie wtuliła ale po chwili się odsunęła
- chyba zaczyna padać - powiedziała a do mojej głowy przyszedł pewien pomysł
- tańczyłaś kiedyś w deszczu - zapytałam
- nie nigdy nie miałam takiej okazji - powiedziała spuszczając głowę i patrząc na swoje buty.
- no to teraz masz okazję - powiedziałam i podniosłam jej podbródek i wtedy zatopiłam się w jej oczach.
- pozwoli Pani - zapytałam lekko się kłaniając i podając jej moją dłoń.
- nie mogłabym odmówić - powiedziała z uśmiechem i przyjęła moją dłoń.
Moją rękę umiejscowiłam na jej tali i drugą złapałam jej małą chudą dłoń może i była mniejsza o demnie ale była umięśniona .
Kiedy deszcz zaczął coraz bardziej padać my zaczęliśmy tańczyć cały czas patrząc sobie w oczy , ta chwila mogła dla mnie trwać wiecznie ale niestety unieszkodliwiło mi to zwiększenie ulewy.
- teraz to musimy biec do domu - powiedziała i złapała moją dłoń i zaczęliśmy biegnąć na początku biegliśmy przez jakieś uliczki o mało nie wywracając starszej Pani z zakupami którą odrazu przeprosiliśmy ale to na nic bo odrazu nas zwyzywała od najgorszych więc biegliśmy dalej aż nagle wybiegliśmy na prostą i po paru minutach znajdowaliśmy się pod domem Grace.
- jaką chcesz herbatę ? - zapytała kiedy siedzieliśmy u niej w domu.
- zdam się na twój wybór - powiedziałam i się lekko do niej uśmiechnęłam co odrazu odwzajemniła.
Po paru minutach gdy postawiła przed nami dwa parujące naczynia uderzyła się o kant stołu i przewróciła się na mnie , nasze nosy i czoła się stykały słyszałam jak jej oddech zaczyna przyśpieszać , jeszcze przez kilka sekund patrzyliśmy sobie w twarz ale ona szybko się opamiętała i usiadła obok.
- no to co Netflix ? - zapytała a ja jej przytaknęłam szukaliśmy jakiegoś dobrego filmu ale stwierdziliśmy że włączymy Happiest Season .
Po godzinie oglądania brunetka zaczęła już przysypiać co zauważyłam kiedy położyła swoją głowę na moim ramieniu spojrzałam się na nią i podczas snu wyglądała tak bezbronnie i słodko że szkoda jej wybudzać chciałam wstać i położyć ją na kanapie ale ona akurat się obudziła
- nie chciałam cię obudzić - powiedziałam
- nie obudziłaś spokojnie może chciałabyś zostać na noc - zapytała z nadzieją w głosie
- pewnie że zostanę - powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy co odrazu odwzajemniła
- to chodź - powiedziała i złapała moją rękę - dam ci ubrania na przebranie - powiedziała i poszliśmy w kierunku jej sypialni
- proszę - powiedziała i dała mi jakąś białą koszulkę i czarne spodnie dresowe
- chcesz iść pierwsza czy ja mam iść - zapytała
- możesz ty - powiedziałam a ona wzięła swoje ciuchy i poszła do łazienki a ja miałam okazję bardziej się przyjrzeć jej pokoju
Pokój był biały było w nim duże dwuosobowe łóżko i duża szafa z lustrem po prawej stronie pod oknem mieściła się komoda na której były stare zdjęcia na których znajdowała się Grace kiedy była nieco młodsza a na jednym była tam ona i Riley zdjęcie było zrobione chyba w lesie nie wiem trochę tak wyglądało a za nimi było drzewo na którym było serce a w nim było wyryte nożem G + R
- powinnam schować to zdjęcie - powiedziała a ja podskoczyłam i odłożyłam zdjęcie na półkę i złapałam się za serce
- przepraszam że cię przestraszyłam - powiedziała
- nic nie szkodzi - powiedziałam
- ładne zdjęcie - powiedziałam a ona się lekko uśmiechnęła - i nie powinnaś go chować to jest dobra pamiątka po niej - powiedziałam na co ona jedynie przytaknęła
- no to ten - powiedziałam i podrapałam się po karku - ja pójdę do łazienki się umyć - powiedziałam a ona przytaknęła i spojrzała się na księżyc za oknem
Weszłam do łazienki i zdjęła z siebie moje całe ubrania i weszłam pod prysznic umyłam swoje całe ciało a następnie spłukałam i umyłam jeszcze głowę która też spłukałam , wyszłam spod prysznica i wytarłam swoje ciało ręcznikiem i ubrałam i wyszłam zgaszając światło kiedy weszłam do sypialni ujrzałam Grace siedzącą na łóżku cały czas patrzącą się w księżyc kiedy usłyszała że ktoś wchodzi do pokoju odwróciła się i wtedy ujrzałam jak jej twarz oświetla światło księżyca była po prostu piękna
I wtedy zdałam sobie dopiero sprawę że się w niej zakochałam....

CZYTASZ
in love with a star
Romance20-letnia Tatchi Green idzie wraz z swoimi najlepszymi przyjaciółmi Mateo Wood i Vicki Rogers na koncert dawnej przyjaciółki Mateo Grace Weber . Co się stanie kiedy się spotkają i Tatchi pozna sekret gwiazdy o którym nikt nie wie ?