14

55 5 0
                                    

[Grace]
Obudziłam się o 5 rano i nie mogłam już zasnąć chciałam się podnieść ale nie umożliwiła mi to mała blondynka wtulająca się w moje ciało .

Najdelikatniej jak potrafiłam zrzuciłam ją z siebie i dałam jej poduszkę pod spód żeby myślała że dalej śpię i nie przyszła do kuchni bo chciałam zostać sama ze swoimi myślami .
Zrobiłam sobie kawę i usiadłam na kanapie odrazu zatopiłam usta w gorzkim napoju i poczułam jak moje ciało się rozbudza , kiedy już się napiłam odłożyłam kubek jak najciszej do zmywarki i poszłam po cichu do łazienki .
Stanęłam przed lustrem i zobaczyłam znowu tą samą zniszczoną dziewczynę co kiedyś , przemyłam twarz wodą i zajęłam się dalszą pielęgnacją twarzy po skończonej pielęgnacji zrobiłam sobie szybki prysznic i wyszłam z łazienki spojrzałam w stronę mojej sypialni drzwi były nadal zamknięte czyli że Emily jeszcze spała ale, w sumie co tu się dziwić skoro ona to nawet do 10 potrafi spać a jest 6 rano....

Dochodziła godzina 9 naglę usłyszałam otwieranie się drzwi a, następnie poczułam małe wtulające się ciało i pocałunek na policzku...Emily

- cześć - powiedziała i jeszcze bardziej się we mnie wtuliła

- cześć - odpowiedziałam i zaczęłam ją głaskać po plecach po mimo tego że nie kocham jej jakoś mocno to i tak będę się starała o nią dbać.

- pamiętasz że dzisiaj idziemy do klubu ? z Mateo , Viki i Tatchi - zapytałam

- tak pamiętam ale wolałam spędzić ten dzień sama z tobą - powiedziała po czym rzuciła mi ręce na kark i pocałowała mnie w usta

- a co powiesz na jutro ty i ja razem kolacja świece - zapytałam na co ona się tylko uśmiechnęła i pocałowała mnie znowu w usta do czego muszę się niestety przyzwyczaić

- jesteś głodna - zapytałam na co mi przytaknęła

- co powiesz na jajecznicę - zapytałam ale nie dostałam odpowiedzi odwróciłam się w stronę kanapy i zobaczyłam tam śpiącą blondynkę , sama nie wiem dlaczego ale wyglądała bardzo słodko tak niewinnie ale niestety dla wroga potrafi być wielkim koszmarem .

Wzięłam koc i przykryłam nim blondynkę ale najpierw zmieniłam jej pozę żeby się potem nie skarżyła i narzekała że coś ją boli

3 godziny później na szczęście Emily wstała i zjadła śniadanie po śniadaniu poszliśmy na spacer szliśmy trzymając się za ręce jak totalnie zwykła zakochana para , oczywiście niektórzy chcieli podejść i zrobić zdięcie na co się zgadzałam bo czemu nie ale na twarzy Emily widziałam wkurzenie ale to olałam .

Wróciliśmy do domu i zaczęłyśmy szykować się do klubu ja założyłam czarną przylegającą do mojego ciała koszulę i czarne spodnie dżinsowe a Emily czerwoną dopasowaną sukienkę .
Zakluczyłam mieszkanie i udaliśmy się do windy i zjechaliśmy na sam dół do garażu.

Wsiedliśmy do mojego sportowego auta i pojechaliśmy pod adres klubu który wysłał nam Mateo ,
Po niecałych 20 minutach byliśmy już na miejscu najpierw z samochodu wyszłam ja a potem otworzyłam drzwi Emily .

Przed wejściem do klubu zobaczyłam jak czekają na nas 3 osoby kiedy Vicki akurat odwróciła się w naszą stronę odrazu zaczęła nam machać i wtedy odwróciła się ta dwójka .

- hej - powiedziałam do całej trójki i ich przytuliłam a oni zrobili to samo nawet Emily .

Weszliśmy do środka i zajęliśmy miejsce przy pierwszym wolnym stoliku w koncie bo było tam najwięcej miejsca plus kanapy .

Kiedy usiedliśmy każdy zamówił sobie piwo i zaczęliśmy pić i rozmawiać o niczym ale przy okazji dużo się śmieliśmy naglę Mateo zapytał

- słuchaj Emily może ty ja i Vicki pójdziemy pogadać i zapalić papierosa wierz powspominamy stare czasy - zapytał Mateo na co Emily popatrzała się na mnie a ja jej przytaknęłam i cała trójka poszła

Nareszcie spokój pomyślałam

[ Tatchi]

Nie mogłam oderwać od niej wzroku tak pięknie wyglądała a najbardziej cieszyło mnie to że mogę z nią spędzić czas sam na sam

- dawno nie rozmawialiśmy - powiedziała do mnie z lekkim uśmiechem co odrazu odwzajemniłam

- co u ciebie - zapytała

- po staremu - odpowiedziałam zgodnie z prawdą na co ona odpowiedziała

- to nie odpowiedź mów co u ciebie może poznałaś kogoś fajnego - powiedziała

- jak na razie to nie nikt mi się nie podoba -
powiedziałam na co mi jedynie przytaknęła

- a ty - zapytałam - jakieś trasę koncertowe , nowe albumy - powiedziałam na co ona się zaśmiała pod nosem

- tak sobie myślałam nad jedną piosenką ale nie wiem - powiedziała

- może mi ją zaśpiewasz - zapytałam

- naprawdę - zapytała na co jej przytaknęłam a ona zaczęła śpiewać

- That Arizona sky burnin' in your eyes
You look at me and, babe, I wanna catch on fire
It's buried in my soul like California gold
You found the light in me that I couldn't find

So when I'm all choked up
And I can't find the words
Every time we say goodbye
Baby, it hurts
When the sun goes down
And the band won't play
I'll always remember us this way

Lovers in the night
Poets tryin' to write
We don't know how to rhyme
But, damn, we try
But all I really know
You're where I wanna go
The part of me that's you will never die

Kiedy skończyła tą piosenkę czułam się jak w siódmym niebie jej głos był taki przyjemny i uspokajający mogłabym go słuchać co dziennie

- a teraz idź i zaśpiewaj to na scenie - powiedziałam szybko

- nie wiem czy to dobry pomysł - powiedziała na co ja się do niej przybliżyłam i powiedziałam

- jesteś Grace Weber najlepsza piosenkarka jaką mogłam poznać z najpiękniejszym głosem na świecie więc idź to zaśpiewaj - powiedziałam na co ona się lekko uśmiechnęła i ruszyła w stronę sceny.....

in love with a starOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz