in love with a star

16

1 miesiąc później

Szłam ciemnymi alejkami parku słońce zaczęło dopiero wschodzić a była dopiero 8 ale to dlatego że zaczął się już październik , szłam alejką słuchając muzyki aż nagle na kogoś wpadłam

- och , przepraszam - powiedziałam i pomogłam wstać nieznanej osobie

- spokojnie nic się nie stało - powiedziała i nagle rozpoznałam ten głos

- Hailey - powiedziałam zdziwiona

- och Tatchi , Cześć dawno Cię nie widziałam - powiedziała lekko się rumieniąca

- co u ciebie - zapytałam

- całkiem nieźle nadal pracuje jako makijażystka i stylistka ale, głównie dla firmy gdzie Grace ma podpisany kontrakt więc najwięcej z nią się widuję ale zamieniamy tylko kilka zdań a tak to wszystko po staremu - powiedziała - a co u ciebie

- też wszystko po staremu - powiedziałam

- może pójdziemy na kawę - zapytała - tutaj niedaleko jest mała kawiarenka

- jasne , chodźmy - powiedziałam

Ruszyliśmy do kawiarenki cały czas ze sobą rozmawiając w towarzystwie Hailey czułam się bardzo dobrze na początku naszej rozmowy zbytnio nie wiedzieliśmy o czym gadać i nasza rozmowa była dosyć sztywna ale potem zeszliśmy na jakiś temat i już zaczęliśmy rozmawiać normalnie bez żadnego problemu nawet dowiedziałam się że Hailey dostała propozycję pracy w Nowym Yorku ale nie wie czy chce tam napewno się przenieść bo przyzwyczaiła się do życia w LA i nie była zbytnio przekonana tą zmianą

Kiedy doszliśmy do kawiarni usiedliśmy przy pierwszym lepszym stoliku przy oknie i dokończyliśmy rozmowę następnie przyszedł do nas kelner i zapytał się o nasze zamówienie ja zamówiłam zwykłą czarną a Hailey Cappuccino vaniliowe

- a jak tam masz kogoś - zapytałam zanurzając usta w gorącym napoju

- miałam ale kiedy się dowiedziała że dostałam ofertę pracy w NY stwierdziła że to nie ma sensu bo i tak się pewnie zgodzę a , ona nie chciała się bawić w związki na odległość - powiedziała

- miałaś dziewczynę ? - zapytałam

- tak - powiedziała i spuściła głowę w dół

- hej spokojnie to nic takiego i nie to że ja mam coś przeciwko temu ponieważ ja sama jestem lezbijką - powiedziałam a ona podniosła głowę i lekko się uśmiechnęła i upiła łyka swojej kawy

- serio jak dla mnie to wyglądasz na bi bo jakiekolwiek lezbijki spotykałam nawet jak spotkałam Grace to jakby one się inaczej zachowywały a ty się też inaczej zachowujesz i tego tak po tobie nie widać ale z wyglądu trochę bardziej widać - powiedziała wyjaśniając mi tym swoją całą logikę

- jak widzisz pozory mogą mylić - powiedziałam i uśmiechnęłam się lekko na co ona się zarumieniła

Dokończyłyśmy pić kawę cały czas rozmawiając i od czasu do czasu się śmiejąc , kiedy wyszliśmy z kawiarni przytuliliśmy się na pożegnanie i każda poszła w swoją stronę

Kiedy podchodziłam już pod swój dom zauważyłam że ktoś tam stoi ale, przez to że stała tyłem do mnie nie potrafiłam jej rozpoznać naglę ta osoba się odwróciła w moją stronę i ujrzałam jej twarz to była Grace nie byłam zbytnio zadowolona z tego powodu że tu była a o tuż dlaczego dlatego że dzień po jej występie napisała że nie chce już mieć ze mną nic wspólnego nie chce mieć ze mną kontaktu i w ogóle a teraz nagle tu przychodzi

podeszłam bliżej i zapytałam

- czego tu chcesz - powiedziałam dość sucho

- chciałam porozmawiać - powiedziała

- nie mamy o czym rozmawiać Grace sama mi to napisałaś że nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego a teraz tutaj przychodzisz i chcesz pogadać jesteś żałosna - powiedziałam i odeszłam

- Tatchi poczekaj chce to z tobą wyjaśnić - krzyknęła ale ja jej pokazałam tylko środkowy palec i weszłam do domu

Przebrałam się w luźne dresy i szeroką koszulkę z długim rękawem i usiadłam w salonie i włączyłam sobie Netflixa przez kilka minut nie mogłam się zdecydować jaki wybrać film ale jednak stwierdziłam że dokończę oglądać The Vampire Diaries

Właśnie miałam już zaczynać oglądać 7 sezon gdyż nagle usłyszałam powiadomienie

Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam że dostałam powiadomienie od nieznany zaczęłam czytać wiadomość i jak się okazało była to Hailey która się zapytała czy chciałabym się z nią jutro spotkać bardzo się ucieszyłam ponieważ bardzo fajnie spędzało mi się z nią czas a tym bardziej pomimo naszej krótkiej znajomości więc jak najszybciej odpisałam jej wiadomość że się zgadzam na co ona zareagowała serduszkiem i napisała mi że jutro spotkamy się w tym samym parku co dzisiaj

A jednak ten dzień nie był taki zły - pomyślałam