Pov: Pablo Gavi
Postanowiłem pojechać na mecz Hiszpanii na Euro. Był to mecz ćwierćfinału z Niemcami w Stuttgarcie. Zapowiadało się naprawdę ciekawe spotkanie. Nie mogłem się doczekać startu meczu.
Akurat udało mi się wybłagać Lewego, by mi pożyczył trochę pieniędzy na bilet... Bo wiecie... Trochę wpadłem na to w ostatniej chwili więc jak już zostały jakieś bilety to były w cholerę drogie.
Miejsce miałem w jednym z pierwszych rzędów. Ubrałem na siebie kapelusz, który kupiłem dwa lata temu na wakacjach i okulary przeciwsłoneczne, a na twarzy namalowałem sobie flagę Hiszpanii.
Wiecie, by mnie nie poznali.
Mecz się zaczął. Nie minęło nawet 5 minut, a już miałem ochotę wyzywać sędziego od największego chuja jaki tylko istnieje. No co to ma być? Jakbym mógł to sam bym zagrał, ale nie mogę... Ale jeszcze trochę i będę mógł wrócić do piłki...
Ale wtedy jeszcze nie wiedziałem co wydarzy się za chwilę...
Jak tylko zobaczyłem co zrobił Kroos Pedri'emu... Miałem ochotę podejść do niego i mu wyjebać. Jebana Madrycka kurwa. Myśli, że kurwa jest lepszy.
Początkowo byłem pewien, że to nic groźnego i że będzie mógł dalej grać. Jednak tak się nie stało... Po dwóch czy trzech minutach Pedro zszedł z boiska. Boże. Mam nadziję, że nic poważnego mu nie będzie. Kurwa. Mojemu kochanemu Pedrusiowi nie może nic być przez tą jebaną kurwę z Realu... Przysięgam, że zabije Kroos'a. Nie wiem jeszcze jak, bo on już zakończył karierę w Realu, ale to zrobię!
_______________________________________Napisane z pomysłu Ememekdsksm
CZYTASZ
Gavi x Pedri (Gadri) ~ Kontuzja
Romance☆Z pomysłu na mojej tablicy. Napisane po meczu Niemcy - Hiszpania. Pomysł wziął się z kontuzji Pedri'ego (biedny...) ☆06.07.24 - ?