Rozdział 1

609 25 1
                                    

Hej! Nazywam się Jessica, mam 15 lat i mieszkam na wsi, bardzo lubię panującą tu ciszę i spokój. Moim hobby jest czytanie książek i oglądanie filmów oraz jak chyba każdy nastolatek lubię surfować w sieci.

KRÓTKI WSTĘP A TERAZ POCZĄTEK OPOWIADANIA

3.05.2013 6:30

Obudził mnie dźwięk mojego budzika. Przeciągam się leniwie i wstaje. Poszłam do łazienki umyć się i ubrać. Ubrałam mietową bluzkę i białe rurki. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Zchodzę na śniadanie do kuchni i witam się z rodzicami.
-Heeej.
-Jak się spało? - pyta się tata czytając gazetę.
-Dobrze.- odpowiadam podchodząc do mamy, która robi naleśniki. Patrzę która godzina. Już 7:15 musze za niedługo iść. Szybko zjadam dwa naleśniki, biorę torbę, ubieram moje białe conversy i wychodzę z domu. Do szkoły mam naprawdę blisko wiec idę na piechotę. Gdy doszłam była za piętnaście 8:00. Przy wejściu czekał na mnie mój chłopak.
-Cześć Luhan- pocałowałam go w policzek.
-Hej skarbie. Jak się spało?
-Mówisz jak mój ojciec ... Dobrze- powiedziałam zirytowana.
-To świetnie, bo chce cię gdzieś dzisiaj zabrać.
-Gdzie?!- zapytałam radośnie.
-A to będzie niespodzianka. - powiedział śmiejąc się.
-No weź powiedz!
-Nie, lepiej dla ciebie jak będziesz cierpliwa.
-Pff...- objął mnie ramieniem i poszliśmy w stronę mojej sali. Luhan jest starszy ode mnie i dlatego nie mamy razem lekcji.
-Boże, znowu się obsciskują! Zygać się chce- usłyszeliśmy dobrze znany nam głos
-Odwal się- powiedział mój chłopak do CL ( Będę używała przydomków scenicznych, dlatego że jak ktoś nie jest fanem to żeby wiedział o kogo chodzi ;))
-Chciałoby się!- powiedziała i odeszła razem z Tiffany. Wredna męda. Zresztą ta jej koleżanka też. Zaczęła być dla mnie wredna gdy zaczęłam chodzić z Luhanem. Byli kiedyś razem ale pokłucili się i się rozstali. Po 2 miesiącach ja i on byliśmy razem. Od tego czasu jest nie do zniesienia! Obwinia mnie o ich rozstanie i myśli że to ja jej go odbiłam.
-Nie znoszę jej- powiedziałam do Luhana na co on mnie przytulił.
-Ja też- gdy to powiedział nagle zadzwonił dzwonek na lekcje. Luhan poszedł do na swoje zajęcia a ja weszłam do sali.

16:30

Reszta czasu w szkole minęła mi jak zwykle, CL dokuczała na każdej przerwie, Kristal ( moja młodsza siostra) przyszła żeby powiedzieć że idzie do koleżanki i dała mi klucze od domu. Dzień jak co dzień. Gdy wychodziłam ze szkoły, podbiegła do mnie Yuri, moja najlepsza przyjaciółka, i powiedziała.
-Nie zgadniesz czego się dowiedziałam!
-No nie zgadne. Co to?
-CL się wyprowadza! Na początku wakacji! - oznajmiła radośnie.
-Serio? Ale fajnie!
Gadałyśmy jeszcze chwile gdy przyszedł Luhan i rozeszłyśmy się do domów. Luhan jak zwykle odprowadził mnie pod same drzwi.
-Nie wejdziesz na chwile?
-Sory nie mogę. Musze iść do domu bo moich rodziców niema a brat zostaje i wiesz trzeba go pilnować ...
-Hahaha! Wiem, twój brat jest straszny.
Rozmawialiśmy jeszcze chwile a potem Luhan poszedł do domu. Weszłam do domu, odgrzałam sobie obiad, a później weszłam na Facebooka. Luhan wkoncu po mnie przyszedł i pojechaliśmy do kina i do centrum handlowego w Seoul'u. Zanim się obejrzałam była 20 i musiałam wracać do domu. Weszlam do domu, pogadałam chwile z rodzicami i poszłam odrabiać lekcje. Potem zadzwoniłam do mojego kochanego rudzielca (Luhana) i gadalam z nim o dzisiejszym dniu. Że bardzo chętnie poszłabym jeszcze raz na taką randkę, gdy nagle mnie olśniło. Zapomniałam mu powiedzieć że CL się wyprowadza. Gdy mu to powiedziałam był szczęśliwy. Cieszył się tak jak ja.

Witam! Witam! Witam! Mam nadzieje że mój pierwszy rozdział wam się podoba. Pisałam kiedyś jedno opowiadanie o BTS ( może znacie ten zespół bo pojawią się także tu) ale nie wyszło.
Pamiętaj że gdyby ci się spodobał zostaw komentarz lub gwiazdkę które sprawiają że opowiadania dodawane są częściej i są dłuższe, a także jest to mega motywacja dla mnie :3
Do zobaczenia XD

P.S.
W medii jest CL :)

Chcę Cię zrozumiećOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz