Rozdział 16

117 10 0
                                    

Chwile jeszcze się przytulaliśmy gdy Suga mnie pocałował. Całowaliśmy się namiętnie i nagle ktoś zapukał do drzwi. Chciałam zobaczyć kto to, ale Suga mnie zatrzymał i wyszeptał do ucha
-Proszę, nie otwieraj.
Oczywiście że nie otworzyłam. Miałam zepsuć tak cudowny moment? Nigdy.

15 minut później

Od kleiliśmy się od siebie, ale nie chciałam żeby wychodził.
-Suga, a może obejrzymy jakiś film? - zapytałam. Na filmie mi nie zależało, ale na tym żeby móc się do niego przytulać przez ok 1,5 godziny.
-Ok. Tylko jaki?
-Jaki chcesz.
-Może być horror?
-Może być.
Wyszło na to że oglądaliśmy "Egzorcyzmy Emily Rose" (polecam :3)
Jak ja nie lubię takich horrorów! Rozumiem że dobry horror jest oparty na faktach, a jak oparty na faktach to muszą być tam duchy, demony, szatan i inne pierdoły. Chodzi o to że nie lubię takich bo wtedy te pierdoły wiedzą że jestem słaba i mogą mnie nawiedzić...

Następnego dnia w szkole

-Jessica, wiem! - krzyknął Changjo.
-Co wiesz?
- Skoro ktoś naśle na ciebie JR'a to ja dam ci broń i będziesz mogła się w razie czego obronić. A jak twoi rodzice usłyszą strzał to szybko przebiegną.
- Chcesz dać mi broń? - on jest chyba nienormalny! A no tak ... on jest mordercą ...
-No a czemu nie?
-Bo nie umiem jej używać? Bo mogę przypadkowo kogoś zabić? No pomyśl!
-Ja cię nauczę.
-Jak niby chcesz mnie nauczyć? I kiedy w ogóle?
- Chociażby dzisiaj. A nauczę cie tak że dam ci cel i będziesz do niego strzelać.
No i jak tu pozostać normalnym? Ja kiedyś z nimi wszystkimi zwariuje.
-No ... dobra- zgodziłam się NIE CHĘTNIE. Nauczę się strzelać.

Po lekcjach

Wstać razem stwierdziliśmy że uczyć mnie strzelać pójdziemy ja ( bo to chyba oczywiste) , Changjo ( jak żeby inaczej) i Suga
Idziemy właśnie przez las. Ciekawe czy rodzice Changjo wiedzą o tym? A może on ich zabił?! Nieee to niemożliwe ... chyba.
-Changjo, a twoi rodzice wiedzą o tym kim jesteś?
-Nie, oni nie żyją.
Boże! Czyli jednak?
-O, przykro mi ....
-Nic się nie stało. Umarli jak miałem 5 lat. Mieszkałem z ciocią, która umarła w tym roku w lipcu.
-Jeszcze bardziej mi przykro. A ty juz możesz mieszkać sam?
-Nie, mieszkam z bratem ... z JR'em.
Zatkało mnie.
-Co? Suga widziałeś?
-No ... tak.
Boże, czy ja zawsze muszę dowiadywać się takich rzeczy ostatnia!
-O już jesteśmy. -powiedział Changjo. Jesteśmy w samym środku lasu w zniszczonym budynku. Weszliśmy do środka ...
-Co wy tu robicie? - zapytał nas męski głos.

Witam!!! Znowu krótszy rozdzialik :(((( przepraszam! Nie mam nic na usprawiedliwienie :'(
Mam nadzieje że się nie gniewacie.
Trzymajcie się! Czeeeść!

P.S.
W medii jest ... Sohyun! (Najlepsza przyjaciółka Jessici w Seoul'u)

Chcę Cię zrozumiećOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz