Pablo odetchnął gdy został sam i ponownie spojrzał na kopertę. Ledwo mógł myśleć o tym, jak bardzo był zdenerwowany. Gdyby to było coś złego... nie byłby w stanie tego znieść, nie widział siebie zdolnego znieść więcej bólu. A gdyby to było coś dobrego... też nie wiedziałby, co robić i jak się czuć. Cokolwiek to było, był to mocny emocjonalny cios, na który nie wiedział, czy był gotowy.
Usiadł prosto na łóżku, oparty plecami o zagłówek i nerwowo bawił się kopertą w dłoniach, zanim odważył się przeczytać, co było na niej napisane.
„Napisałem to w grudniu, kiedy się rozstaliśmy, ale wszystko nadal jest prawdziwe"
Kurwa, kurwa, kurwa. Serce chciało wyskoczyć mu z piersi od szybkości bicia. Kiedy wreszcie zdobył się na odwagę, otworzył kopertę drżącymi palcami i wyjął z niej złożoną kartkę. Rozłożył ją, próbując uspokoić serce, żeby nie dostać zawału, zanim będzie mógł na nią spojrzeć, a po kilku sekundach, podnosząc się psychicznie, wbił oczy w papier. Już pierwsze słowa wystarczyły, żeby zrozumiał, co to jest i musiał sobie przypomnieć jak oddychać, żeby się nie udusił.
„Dla Pabla:"
List. Pedri napisał dla niego list i gdy o tym pomyślał, zabrakło mu tchu. Nikt wcześniej nie zadedykował mu listu a myśl, że Pedri go napisał, kiedy go zostawił, napełniła jego klatkę piersiową tak wieloma emocjami, że nie wiedział, jak sobie z nimi poradzić. Nie mógł już dłużej znieść potrzeby dowiedzenia się, co jest tam napisane i zaczął czytać, serce mu waliło, a umysł próbował wszystko przetworzyć.
„Nigdy nie byłem fanem pisania, nigdy nie byłem dobry w wyrażaniu siebie słowami i przelewaniu na papier tego co czuję. Dzisiaj muszę spróbować. Muszę spróbować uwolnić trochę tego wszystkiego co mam w klatce piersiowej, bo jest tego tak dużo, że czasem ciężko mi oddychać. Nie mogłem się z tobą pożegnać tak jak chciałem i czuję, że to coś zostało między nami. Dlatego dziś pisze do ciebie ze łazami w oczach i ze złamanym sercem, aby powiedzieć ci to, czego nigdy nie mogłem".
Już pierwszy akapit zaparł mu dech w piersi, nawet nie chciał sobie wyobrażać, co się stanie gdy będzie czytał dalej. Łzy w oczach i złamane serce, dokładnie taki był w tej chwili. W każdym słowie które czytał rozpoznawał ból, z jakim Pedri je pisał, ponieważ był to ten sam ból, który on czuł, rozdzierający serce i niewyczerpany. „Powiedzieć ci to, czego nigdy nie mogłem" sprawiło że był bardzo nerwowy, bo nie wiedział czy jest gotowy, wiedzieć co przez to miał na myśli.
„Pojawiłeś się w moim życiu jak trąba powietrzna, zmieniając wszystko i jeden po drugim łamiąc moje schematy. Zawsze będę pamiętał dzień, w którym cię poznałem, takiego młodego, takiego niewinnego, takiego pełnego nadziei".
Nie mógł powstrzymać smutnego uśmiechu gdy przypominał sobie pierwszy dzień, w którym zobaczył Pedriego, kiedy się poznali i wydawało się, że mają przed sobą całą wspólną przyszłość. Wydawało się to tak odległe, tak wiele wydarzyło się od tego czasu... niesamowite chwile, które nauczyły go czym jest miłość i złe chwile, które sprawiły, że miał ochotę wyrwać serce z piersi. Nigdy jednak nie zapomni tej iluzji na początku, tego uczucia, że poznałeś kogoś i wiedzy, że chcesz spędzić resztę życia u jego boku. Poznanie się, odnalezienie siebie nawzajem wyznaczyło bieg ich życia. Pedri był jego drugą połówką, bratnią duszą i był nią od początku.
„Urzekłeś mnie od pierwszego uśmiechu, którym mnie obdarzyłeś i od tego czasu jestem twój. Nadal nie rozumiem, dlaczego tak długo zajęło mi uświadomienie sobie, że to, co do ciebie czułem, nie było tylko uczuciem i podziwem. Pokochałem cię od pierwszego dnia. Myślę, że oszukiwałem siebie, wmawiając sobie że to była tylko wyjątkowa przyjaźń, ponieważ nie byłem gotowy stawić czoła temu, co znaczy cię kochać. Lubię myśleć, że to było nieuniknione, że naszym przeznaczeniem było się odnaleźć i nauczyć się kochać. Wślizgnąłeś się do mojego serca tak szybko, że trudno było mi zdać sobie sprawę, że stopniowo zabierasz jego kawałki. Dopóki nie było całkowicie twoje."

CZYTASZ
Cafuné | Pedri & Gavi
FanfictionTŁUMACZENIE KSIĄŻKI AUTORSTWA @fcloverofmine !!! JA PRZECZYTAŁAM TO ARCYDZIEŁO I WY TEŻ MUSICIE / TRADUCCIÓN DEL LIBRO DE @fcloverofmine !!! HE LEÍDO ESTA OBRA MAESTRA Y TÚ TAMBIÉN DEBES Pedri i Gavi. Dwie rewolucje we współczesnym świecie piłki noż...