Podnieś gardę

0 0 0
                                    

Dość
Mam dość
Dość schylania się przed wami
Ostatni raz upadam wam do nóg

Mam już dość bycia podnóżkiem
na drodze do spełnienia marzeń innych ludzi
Dość poniżania się, specjalnie po to
by nie wchodzić w konflikty

Ile razy można podawać komuś rękę? Jak będę dalej tak robić
w końcu stracę w niej czucie

Zrozumiałam że pomagając całemu światu zatracam w sobie potencjał
Ponieważ to zadanie niewykonalne!

Mam dość tego poczucia obowiązku bycia skromnym
Podnoszę gardę
i zaczynam walczyć o siebie
Wchodzę do tej gry
Do waszego wyścigu po laury, szacunek i satysfakcje
Też chcę być na szczycie
Tak jak wy

Zrozumiałam i uwierzyłam w to
że ja też mogę tam być
Tak jak wy osiągnąć to
o czym każdy śni

Chcę pokazać się światu
Pokazać wszystkim że jestem
kimś istotnym, kimś ważnym,
kimś kogo powinno się szanować

Kimś kim można się inspirować
Chcę zostać takim człowiekiem aby wszyscy którzy mnie skrzywdzili kiedy zobaczą mnie na plakacie pożałowali głeboko w sobie że
kiedyś to zrobili

Bolało
Ale wam dziękuję, bo gdyby nie wy, możliwe że nie zaszła bym tak daleko
Brawa dla was
Skrzywdziliście mnie tak bardzo że całą sobą walczyłam abyście zrozumieli że to był błąd

Wstaję i podnoszę gardę
Zaczynam walczyć o siebie

Wiersze (6)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz