Tańczę wokół doskonałości
Krążę, krążę, krążę i krążęStale udoskonalam siebie
Dbam o każdy szczegół
a gdy się potykam
gorzko się karceAle dążę do nikąd
bo nie osiągnę tego co pragnęŚwiat zmienia się co pięć sekund
Z koła w kwadrat
Z równoległoboku w trójkątBez sensu za nim biec