Amanda i David nadal starali się utrzymać równowagę między swoimi rosnącymi uczuciami, a wymaganiami uczelni.
Każdy dzień na kampusie stawał się dla nich wyzwaniem i próbą, jak pogodzić swoje osobiste życie z profesjonalnymi obowiązkami.David kontynuował prowadzenie swoich wykładów z pasją i zaangażowaniem, starając się jednocześnie zachować profesjonalny dystans. Jego spotkania z Amandą poza uczelnią były jak wyjątkowe chwile wypełnione głębokimi rozmowami na tematy psychologii, literatury i życia codziennego. Te spotkania stały się dla niego źródłem inspiracji i motywacji.
Amanda natomiast coraz bardziej pochłaniała się swoimi studiami psychologicznymi. Jej spotkania z Davidem na kampusie stawały się coraz bardziej delikatne i pełne subtelnych gestów. Starali się unikać podejrzliwych spojrzeń innych studentów i kolegów z uczelni, choć nie zawsze im to wychodziło.
Pewnego dnia, podczas przerwy między zajęciami, Amanda i David spotkali się na korytarzu. Ich oczy natychmiast się spotkały, a w powietrzu unosiło się napięcie między nimi.
– Amanda, czy mogę z tobą porozmawiać? – zapytał David cicho.
Amanda potaknęła i skierowała się w stronę małego, zacisznego kącika w pobliskim holu.
– Oczywiście, Davidzie. Co się dzieje? – zapytała z lekkim niepokojem.
David spojrzał na nią z głębokim wzruszeniem.
– Chcę, żebyś wiedziała, że jestem coraz bardziej przekonany, że to, co między nami rośnie, jest czymś wyjątkowym. Ale jednocześnie nie chcę, żebyś musiała cierpieć z powodu tego, co ludzie mogą powiedzieć.
Amanda poczuła, jak jej serce rośnie z ciepła. Wiedziała, że David mówił szczerze, troszcząc się o ich wspólne dobro.
– Davidzie, ja też czuję to samo. Ale... musimy być ostrożni – odpowiedziała, łapiąc jego dłoń w swoją. – Może powinniśmy bardziej ograniczyć nasze spotkania na uczelni.
David potaknął głową z zrozumieniem.
– Masz rację, Amanda. Powinniśmy bardziej uważać.
Ich rozmowa była krótka, ale pełna głębokich emocji i zrozumienia. Wiedzieli, że muszą działać ostrożnie, aby nie narażać siebie ani swoich karier na niepotrzebne ryzyko. Jednak nie mogli przestać myśleć o sobie nawzajem, o tym, jak są sobie bliscy i jak wiele mogą od siebie nauczyć.
Wieczorem tego samego dnia Amanda usiadła przy biurku w swoim pokoju na kampusie. Patrzyła na książki z psychologii rozmieszczone na półce, a myśli krążyły wokół Davida. Czuła, że ich związek rośnie w siłę, ale jednocześnie wiedziała, że muszą jeszcze wiele przejść, aby być razem w pełni otwarcie.Każdy ich dzień na uczelni stał się teraz świadomym balansem między ich prywatnymi uczuciami a publicznymi obowiązkami, które mieli do spełnienia.
---
Pwnego wieczoru, po długiej dyskusji na temat teorii psychologicznych, David zaproponował odprowadzenie Amandy do domu. Była ciepła, letnia noc, a oni spacerowali wzdłuż malowniczych alejek kampusu.
- Wiesz, Amandzie, dawno nie czułem się tak dobrze, rozmawiając z kimś - wyznał David, zatrzymując się pod jej drzwiami. - Masz w sobie coś wyjątkowego.
Amanda uśmiechnęła się nieśmiało.
- Pan też, profesorze. Myślę, że to dlatego, że oboje jesteśmy pasjonatami tego, co robimy.
David spojrzał jej w oczy i po chwili namysłu powiedział:
- Może powinniśmy porozmawiać o tym, co czujemy. Spotkajmy się jutro wieczorem, poza kampusem?
Amanda zgodziła się, czując, że ich relacja wchodzi na nowy, bardziej osobisty poziom.
Następnego wieczoru spotkali się w małej kawiarni na obrzeżach miasta. Rozmowa toczyła się swobodnie, aż w końcu doszli do tematu, który nie dawał im spokoju.
- Amandzie, musimy być ostrożni - zaczął David. - Nasza relacja może być źle odebrana przez innych.
- Wiem - odpowiedziała Amanda. - Ale nie chcę rezygnować z tego, co czuję. Jesteś dla mnie ważny.
David spojrzał na nią z czułością.
- I ty dla mnie, Amandzie. Chcę, żebyśmy to kontynuowali, ale musimy to zrobić mądrze. Będziemy ostrożni i dyskretni.
Tak zaczęła się ich relacja. Spotykali się poza kampusem, spędzali razem czas, poznając siebie nawzajem coraz lepiej. Każde spotkanie umacniało ich więź, a wspólna pasja do psychologii tylko ją pogłębiała.
Jednego wieczoru, po długim dniu pracy, spotkali się w małej kawiarni na obrzeżach miasta. Było to ich ulubione miejsce. Amanda przyszła wcześniej i czekała na Davida, przeglądając notatki. Gdy wszedł do kawiarni, jego twarz rozświetliła się na jej widok. Usiadł naprzeciwko niej i delikatnie dotknął jej dłoni.
- Jak minął dzień? - zapytał, patrząc jej głęboko w oczy.
- Był długi, ale teraz jest lepiej - odpowiedziała Amanda z uśmiechem.
David pochylił się, by pocałować jej dłoń, a potem szeptem dodał:
- Tęskniłem za tobą.
Spędzili ten wieczór, rozmawiając i śmiejąc się, nie mogąc oderwać od siebie wzroku. Gdy wychodzili z kawiarni, David objął Amandę ramieniem, przyciągając ją do siebie bliżej. Spacerując wzdłuż pustych uliczek, czuli, że świat należy tylko do nich.
G
dy dotarli do mieszkania Amandy, zatrzymali się przed drzwiami.
David delikatnie odgarnął kosmyk włosów z jej twarzy i pochylił się, by pocałować ją w usta. Był to pocałunek pełen czułości i obietnic.
- Dobranoc, moja droga - szepnął, odrywając się od jej ust.
- Dobranoc, Davidzie - odpowiedziała Amanda, patrząc na niego z miłością.
Ich relacja rozwijała się powoli, lecz pewnie. Każde spotkanie umacniało ich więź, a wspólna pasja do psychologii tylko ją pogłębiała. Pomimo trudności i ryzyka, które niosła ich relacja, Amanda i David postanowili iść za głosem serca. Wiedzieli, że muszą być ostrożni, ale byli gotowi podjąć to ryzyko, bo uczucie, które ich łączyło, było zbyt silne, by je ignorować.
CZYTASZ
Coffee Incident
RomanceOna 23-letnia studentka czwartego roku psychologii, a On jej 30-letni profesor na którym wylewa swoją kawę..