Minnie ♡ 15/15!

35 3 4
                                    

W następnych dniach chłopaki obmyślali plan jak wybadać wszystkie miejsca które zaznaczyłam na mapie...

Potem bezskutecznie sprawdzali z daleka te miejsca, ale w większość z nich nie mogli zajrzeć...

Trwało to kilka tygodni, zima otoczyła cały Black House, ale ja się nie nudziłam. Zrobiłam projekt, który mógłby pomóc w remoncie, tylko, że nie zaczną go dopóki nie będą całkowicie bezpieczni.
Nawet podczas wymieniania najbardziej ostrzelanych okien, zostali zaatakowani. Na szczęście żaden z nich nie został ranny i nie musiałam oddawać znów swojej krwi.

- Już mam dość. Ciągle tylko błądzimy na ślepo po mieście. - westchnął zmęczony Taehyung

- Ja też mam dosyć. Może gdzieś stary Lee zdechł? - zaśmiał się Jin, a potem spojrzał na mnie - Wybacz Ptaszyno.

Podeszłam do stołu gdzie leżała mapa na której było już tak zakreślone, że nie było prawie nic widać.
Chwilę analizowałam miejsca i z zagryzioną wargą wzięłam czerwony marker. Zaznaczyłam puste miejsce, las, niedaleko domu mojego ojca, tego w którym strzeliłam sobie w brzuch.

- Tutaj. - powiedziałam cicho i spojrzałam na chłopaków.

- Mała... przecież to las, tam nic nie ma. - zdziwił się Tae.

- Jest. Pod ziemią jest bunkier.

- Skąd wiesz? - zapytał Kook

- Przecież mówiłaś, że nie interesują Cie sprawy mafii... - dodał Min.

- Bo nie interesują, ale jestem pewna że tam Ojciec będzie.

- Skąd? - znów zapytał Jk.

- Bo...

- Nie ma co marnować czasu. - przerwał mi Hobi - Sprawdźmy to. - podniósł się z miejsca. Wciąż wyglądał słabo po tamtym postrzale.

- Poczekaj

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Poczekaj. - zatrzymałam go - Nie wejdziecie tam, nie znajdziecie wejścia. - każdy z nich spojrzał na mnie

- Czemu? Skąd ta pewność?

- Mała, Ty coś wiesz? - podszedł do mnie Jimin i złapał mnie za dłoń. Między nami jest naprawdę dobrze przez cały czas. Czuję że mnie kocha...

- Mhm, to znaczy znam ten bunkier. - westchnęłam.

- Skąd? - znów któryś z nich rzucił to pytanie.

- Bo sama go zaprojektowałam. Wiecie przecież że studiuje architekturę... studiowałam... - poprawiłam się.

- I teraz nam mówisz, że on ciągle tam był?! - powiedział głośniej Jk. - Zwodzisz nas? Ciągasz za nosy... mało już dostałaś dowodów że on chce Cię zabić? - znów przybrał ten ton którego tak nie znosiłam, wręcz się bałam. - A może właśnie próbujesz wciągnąć nas w pułapkę!?

Short stories... FanFiction |BTS|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz