54

94 12 2
                                    

Maniac siedziała w warsztacie naprawiając poraz kolejny samochód Babe, które przez zbyt szybką prędkość znów uszkodził samochód, Kim podszedł do ukochanego i potarł swoim nosem o jego szyję

- chyba już pora wracać do domu, Arm jest już zmęczony- powiedział spokojnie, a Arm już spał na tylnim siedzeniu.
Przyjechał do warsztatu kilka godzin wcześniej wraz z Kim'em, który przywiózł Maniac'owi obiad.
Alfa przeciągnął się tym samym jego kości głośno strzeliły, wstał i skierował się z ukochanym do samochodu.

Wsiadł na miejscu pasażera, Kim skierował się do ich domu, Maniac wziął ich syna na ręce i zaniósł do jego pokoju, Kim usiadł na kanapie, Alfa po chwili położył się głową na jego kolanach

- jesteś dziś jakiś bardzo spokojny- Maniac powiedział patrząc na Kim'a nadal z jego kolan

-co my robiliśmy dwa miesiące temu?- złapał męża za nos

- Arm był na noc u Sonica... A my bawiliśmy się w wannę i w sypialni, salonie... garażu - mówił i mówił, aż Kim mu usta zatkał przypominające sobie teraz dokładnie co wyprowiał.- a dlaczego pytasz?

- dlatego, że poraz drugi wpadłem.- Maniac aż spadł z kanapy, podniósł się jednak szybko z podłogi i złapała go za policzki

- mówisz poważnie!?- Kim przytaknął

- i na co było mi śmianie się z Babe, że znów wpadł? Teraz przyszła karma- zaśmiałem się i spojrzał w oczy ukochanego - wydajesz się być szczęśliwym

- bo jestem!- Alfa wziął go na ręce i wycałował go całego.
Calutkiego.
Zadowolony zabrał omegę do sypialni by go jeszcze trochę wycałować...

Rano Arm siedział przy stole w jadalni jedząc naleśniki i spojrzał na Kim'a, pięciolatek odezwał się w końcu

- mamo Prem powiedział, że będę tak samo jak on starszym bratem...to prawda?- zapytał, a Kim zaśmiał się

- ten to wszystko wyczuje i tak to prawda, chciałem ci właśnie o tym powiedzieć - Arm wstał z miejsca i podszedł do niego, przytulił go mocno -cieszysz się?

- mhm... Prem mówi, że to fajne mieć starszego brata, wujek Sonic też tak mówił - uśmiechnięty chłopiec pocałował go w czoło - Będę mógł wybrać Imię? Proszę~

- jak dowiemy się co tam we mnie siedzi powiem ci i będziesz mógł wybrać imię, ale mówię od razu Car odpada.

- no weź!- chłopiec westchnął

- no widać, że twój - spojrzał na Maniac'a , który przyniósł mu wodę.



PitBabe talks 4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz