16

84 11 0
                                    

Co tygodniowy zlot cyrkowców zwany obiadem u Alan'a by like

Lin 2,5
* Biega za innymi dzieciakami, nagle wywalił się prostoto na twarz, wstał jak nigdy nic, otrzepała się i pobiegł dalej*

Pond
Ty no zajebisty nam wyszedł, dawaj zrobimy sobie jeszcze jednego.

Dean
Czy ty jesteś kurwa normalny?

Pond
Gdybym był normalny nie był bym z tobą.

Babe
Nie no uwielbiam gościa.

Charlie
AHA.

Babe
Oj tatusiu nie bądź zazdrosny.

Charlie
* Skrzyżował ręce*

Babe
Tatusiu noooo bo mamusi będzie przykro* pocałował go w szyję*

Charlie
No dobra! * Złapał go za policzki i wycałował*

Kenta
*Leży sobie na leżaku z Joy'em na klacie, dzieciarnia dobiegła do niego*

Prem 6
Mamo. A Joy kiedy będzie się z nami bawił.

Kenta
Oj musi najpierw trochę urosnąć.

Alan
* Spójrz na Jeff'a z który kilka miesięcy temu urodził ich drugiego syna*

Jeff
Co tak zerkasz?* Uśmiechnął się do niego*

Alan
Uwielbiam ten nasz duży cyrk

PitBabe talks 4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz