Sophia
Stałam kompletnie skołowana tą cała sytuacją, miałam dzisiaj zamiar jedynie porozmawiać z matką i co wszystko nagle się zmieniło. Nagły powrót ojca był niczym w porównaniu nagłego pojawienia się Aleksandra oraz Victora ze zgrają żołnierzy. Nie rozumiem kompletnie czego szukają w domu, na dany moment tylko widzę jak przeszukują każde pomieszczenie.
-Aleksander czego wy szukacie, nic nie rozumiem. - ścisnęłam go za ramię , nawet na mnie nie patrzył intensywnie przyglądał się mojemu ojcu, który zresztą przyjął maskę zobojętnienia.
-Laleczko dowiesz się w sowim czasie. Przy okazji czeka nas rozmowa , dotycząca twojego wyjścia bez rozmowy ze mną.- czułam jego ciepły oddech przy uchy, każde słowo działało na mnie paraliżująco , oczywiście nie ze strachu. Ten mężczyzna tak już na mnie działał, zwłaszcza że wiedział jak niektóre części mojego ciała działają na jego dotyk.
-Daj spokój , nic się nie stało. Ale oczywiście nie będę się sprzeciwiać.- odpowiedziałam szeptem, patrząc prosto w jego oczy.
Patrzyliśmy na siebie niczym zakochana para, a może po części to prawda. Od dłuższego czasu miałam wrażenie , że zaczynam coś czuć do Aleksandra . Na samym początku byłam śmiertelnie przerażona wizją małżeństwa z tą bestią. Lecz nie był tak okropny jak każdy mi mówił. Zwłaszcza rodzice, nastraszyli mnie dlatego , nie raz miałam ochotę zniknąć z tego świata raz na zawsze.
Ale Aleksander okazał się w stosunku do mnie inny, dbał o mnie był zawsze kiedy go potrzebowałam wybaczył mojej siostrze, która powinna zginąć z jego rąk za dokonaną zdradę , a on jednak po moich prośbach zmienił zdania. Może dla innych w tym przypadku był słaby ale nie dla mnie .
-Sophio, słuchasz mnie?!- podniosłam głowę nagle wyrwana ze swoich myśli.
-Przepraszam odleciałam co się dzieje?
-Posłuchaj mnie , teraz wrócisz grzecznie do domu z Natanem. I błagam nie sprzeciwiaj mi się obiecuję , że wszystko opowiem ci w domu. -stałam jak słup i słuchałam Aleksandra jak zaklęta, coś mi tu nie grało nagle mam wracać do domu.
-Aleksander co się dzieje? Zaczynam się martwić . - złapałam go za dłoń i mocno ścisnęłam.
-Spokojnie laleczko , nic się takiego nie dzieje. Po prostu są sprawy przy , których nie powinno cię być . W naszym domu już na ciebie czeka Lucas i Alice - wypowiadając imię siostry widziałam jak jego oczy błyszczą.- Masz teraz okazję ją poznać .
-Nic z tego nie rozumiem , ale oczywiście zrobię jak każesz. Tylko proszę uważaj na siebie.- te słowa przyszły mi same z siebie , nigdy do tej pory nie powiedziałam tak do Aleksandra widziałam po nim , że sam był w szoku.
-Obiecuję laleczko, a teraz uciekaj.- nachylił się i złączył nasze usta w krótkim , lecz namiętnym pocałunku, wyczułam w nim samą czystą szczerość .
*******
-Natan musisz wiedzieć o co chodzi, dlaczego nie możesz mi powiedzieć?!
Cała powrotną drogę próbowałam wyciągnąć z Natana jakiekolwiek informację , niestety milczał jak zaklęty. Oczywiście nie odpuściłam nawet po dojechaniu do domu, szedł obok mnie a ja nadal zasypywałam go pytaniami.
-Sophio, proszę nie pytaj mnie i tak nie powiem ci prawdy. To należy już do szefa. A teraz leć masz gości. Bądź cierpliwa a wszystkiego się dowiesz
Spojrzałam na niego wściekła, gdyby mój wzrok mógł zabijać już leżałby martwy. Zdrajca , każdy tylko ma jakieś sekrety przede mną w moim własnym domu. Na pożegnanie jedynie wzruszyłam ramionami i udałam się w głąb domu, powoli dochodził mnie kobiecy delikatny śmiech domyślałam się , że mogła to być Alice.
CZYTASZ
Wybrana dla niego [18+]
RomansaMłoda dwudziestoczteroletnia Sofia Wilson całe życie była podporządkowana swojemu ojcu . Dla niego najważniejsza była mafia i stanowisko . Życie Sofie jednak nie jest tak poukładane i wspaniałe jak kiedyś. Niespodziewanie jej własny ojciec zaczął...