III Wampirze Przyjęcie 3/4

66 5 4
                                    

Charles zamiast odpowiedzieć uśmiechnął się, gdy pokazywał mu koniczynkę. Mężczyzna zdziwił się, że chłopak bez problemu wyjął roślinę z kieszeni, nie korzystając ze wzroku, dlatego z ciekawości bardziej przyjrzał się twarzy młodzieńca. Widział on pusty oczodół, ale po chwili zauważył regenerujące się oko. Odskoczył z zaskoczenia, a demon powiedział:

– Jak pan z niczego umie wyczarować roślinę to ja potrafię się zregenerować.

Starzec się zaśmiał i po chwili chciał odprowadzić go do Księżyca, ale usłyszał rozkaz, że Charles ma walczyć, pomimo jego stanu zdrowia.

Wampiry kazały wejść służbie do wielkiego labiryntu, w którym mają grać paintball 'a. Demon zanim wszedł do środka to związał włosy i przełożył opaskę z prawego oka na lewe. W środku od razu dwoje graczy odpadło, dlatego została jeszcze troje w tym Charli. Poruszał się po labiryncie powoli i cały czas patrzył, czy ktoś zaraz nie wyskoczy zza sztucznych krzewów. Szedł tak, aż usłyszał szelest z prawej strony, dlatego naszykował swoją broń na farbę i wyskoczył z zamiarem oddania strzału, ale ku jego zdziwieniu nikogo nie zastał. Odwrócił się i zajrzał w każdy możliwy korytarz, w którym przeciwnik mógłby uciec. Po długim chodzeniu jakiś wampir ogłosił:

– Wszyscy zawodnicy muszą znaleźć się maksymalnie 10 kroków od centrum labiryntu.

Słysząc to chłopak minimalnie przyśpieszył swoje skradanie, ale po kilku krokach usłyszał ten sam głos:

– Odpadł kolejny zawodnik, dlatego w finale jest sługa Księżyca i służąca Ognia.

Po ogłoszeniu komunikatu usłyszał kroki za sobą i bez namysłu strzelił za siebie. Głos rozprzestrzenił się po pomieszczeniu:

– Służący Księżyca strzelił bez namysłu i wygrał z niepokonaną służącą Ognia.

Zirytowana kobieta zwyzywała chłopaka od oszustów, ale on był w trakcie powrotu do swojego pana. Neil widząc go powiedział:

– A kto ciebie tu wzywał?

– Nikt – odpowiedział demon. – Wróciłem, bo wykonałem rozkaz.

– Miej nadzieję, że ktoś będzie ciebie chciał podczas losowania.

– A jeśli mogę spytać, to dlaczego ci tak zależy?
– Każdy podchodzi do Jamesa, aby mu pomógł dostać kogoś konkretnego, a jeżeli będzie ktoś ciebie chciał to znaczy, że nie jesteś do niczego.

– Oczywiście, proszę pana.

Neil słysząc to warknął, ale po chwili wrócił do rozmowy z przyjacielem oglądając walkę innych wampirów.

Po wielu konkurencjach, w których Neil i James nie mogli wziąć udziału z powodu swoich umiejętności, wampiry zebrały się w małym pokoju z jedną pochodnią. Słońce zaczął mówić:

-Mam nadzieję, że podczas konkurencji dobrze się bawiliście, choć żałuję, że nie mogłem bawić się z wami z powodu mocy, która działa tylko po zawarciu umowy z jakimś głupcem – śmiech towarzyszył mu podczas przemowy. -Teraz moi kochani przyjaciele odbędzie się losowanie.

Wyjął pudełko z losami. Wampiry podchodziły i wyjmowały karteczki z rysunkiem danego narodu. Każdy wylosował przez przypadek kogo chciał, dlatego Neil otrzymał kartkę z ogniem. Najdziwniejszą rzeczą był los Pioruna, który miał księżyc. Ciemnowłosy popatrzył ze zdziwieniem na Jamesa, który wzruszył ramionami. Widząc uśmiech na twarzy przyjaciela zrozumiał, że jasnowłosy chciał Charlesa. Wampiry wyszły z pomieszczenia i udały się z tymczasową służbą do swoich pokoi. Piorun powiedział do demona, gdy zamykał drzwi:

– Masz tylko dwie opcje. Poddać się i nie ucierpieć, albo walczyć zemną tym samym się raniąc.

Charles zdjął opaskę z zregenerowanego oka, odpowiadając:

– Nie jesteś moim panem, więc niech się rozpocznie zabawa.

Piorun z odległości kilku metrów poraził Charlesa prądem, ale ku jego zdziwieniu nawet nie drgnął. Próbował zdenerwować demona, ale mu się nieudało do chwili, gdy przestał strzelać prądem. Czerwonowłosy wziął rękę jasnowłosego i docisnął ją z całej siły do pleców. Wampir zaczął krzyczeć z bólu, dlatego prawdopodobnie Neil słysząc to zacisnął pięść, powodując u Charlesa duszności. Piorun wyjął pasek z spodni i owinął szyję chłopaka mówiąc mu:

– Jeżeli będziesz niegrzeczny to wiedz, że przestaniesz oddychać, a jak pasek nie sprawi, że staniesz się posłuszny to skorzystamy z gorszych metod.

Charles, gdy zobaczył sadystyczny uśmiech wampira uświadomił sobie, że niema od tego ucieczki.

Wampirzy SługaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz