Rozdział 2 spór w samochodzie

45 4 0
                                    

Harry siedział z tyłu samochodu skulony z powodu niskiego dachu.
Rozglądał się cały czas na lewo i prawo ponieważ nigdy wcześniej nie jechał tak daleko samochodem. Nie znał tej drogi. Harremu bardzo podobał się krajobraz całej drogi.

Wujek Vernon:
Za chwilę dojedziemy

Dudley:
No wreszcie bo już nudy w tym aucie

Wujek Vernon:
A ty Harry dobrze ze się tak rozglądasz na prawo i lewo bo w wesołym miasteczku też tylko to ci zostanie do roboty.

Dudley:
Haha nie starczyło na bilet dla ciebie

Harry:
Nie ciesz się tak bo za chwilę nie będziesz miał już takiego ładnego uśmieszku

Wujek Vernon:
Ty niewdzięczniku jak się odzywasz do mojego syna. Ciesz się że Twoja Ciotka lubiła twoją matkę bo gdyby to czy z nami mieszkasz zależało ode mnie to już by cię tu nie było

Dudley:
Widzisz moja mama jest lepsza od twojej nawet o ciebie dba. A twoja mama nie dba o ciebie.

Harry:
Jeszcze raz powiedz coś o którymś z moich rodziców

Dudley:
Bo co mi zrobisz jak powiem

Wujek Vernon:
Oboje bądźcie cicho. Już jesteśmy na miejscu. Chyba nie chcecie żeby nas inni postrzegali jako awanturników.

Harry Potter i wakacje wśród mugoliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz