Rozdział 13 Udane urodziny?

22 4 0
                                    

Harry biegł na spotkanie ile miał tylko siły e nogach. Kiedy dotarł na miejsce I wszedł do środka zaczął szukać Emmy. Nigdzie jej nie widział. Nie wiedział czy coś jej się nie stało czy po prostu poszła z powrotem do domu z powodu spóźnienia Harrego. Harry podszedł do Kelnera i zapytał się o Emmę.

Harry:
Przepraszam czy była tu dziewczynka średniego wzrostu, jasnobrązową włosy?

Kelner:
Była tu taka ale wybiegła z płaczem tak z 20 minut temu.

Harry:
Dobrze dziękuję.

Harry zastanawiał się dokąd mogła pójść jego koleżanka bo znał tylko jedno miejsce w którym pewnie często bywała. Był to jej dom więc kierując się w stronę jej domu przemierzał ulicę Magnolia road i rozglądał się w poszukiwaniu Emmy albo co najmniej numeru 15 na domu. Zobaczył jej dom i poszedł do drzwi. Zapukał kilku krotnie i stał tam z 3 minuty ale nikt nie otwierał. Zaczynał się martwić bo nie wiedział czy Emmu nie ma w domu czy po prostu nie otwiera. Harry obszedł dom na około
I zobaczył czy w jakimś pokoju czasem nie pali się. Po powrocie do drzwi wejściowych jeszcze raz zapukał. Lecz nikt dalej nie otwierał drzwi. Harry zły na samego siebie postanowił wrócić do domu. Lecz nagle usłyszał krzyk jakiejś dziewczyny. Harry pobiegł w jego kierunku. Zobaczył tam dziewczynę ciągniętą za włosy przez dwóch dorosłych mężczyzn. Harry wyciągnął swoją różdżkę I zaczął szeptać zaklęcia.

Harry:
Drętwota

Jeden z mężczyzn padł na ziemię beż ruchu. Drugi odwrócił się i pobiegł w stronę Harrego. Mężczyzna zamachnoł się i wymierzył cios w stronę Harrego. Harry zrobił unik i wyprowadził cios w mężczyznę szepcząc.

Harry:
Expelliarmus

Mężczyzna odleciał na kilka metrów i nie podnosił się z ziemi. Harry pobiegł do dziewczyny. Okazało się że tą dziewczyną była Emma. Dziewczyna wciąż płakała. Harry powiedział.

Harry:
Choć Emma pomogę Ci dostać się do twojego domu.

Emma podniosła się z ziemi i przytuliła się do Harrego. Harry aż się zaczerwienił. Emma po chwili odepchnęła Harrego I mocno go spoliczkowała.

Harry:
Ała!

Emma:
Teraz możemy iść

Szli tak w milczeniu aż do domu Emmy. Emma odkluczyła drzwi i weszła do środka

Harry:
Mogę wejść?

Emma:
Tak

Harry szedł do środka ale Emma zatrzymała go przed samym progiem

Emma:
Tak za 2 godziny

Emma zamknęła drzwi przed nosem Harrego. Harry już chciał wracać do swojego domu ale Emma zmieniła zdanie I wpuściła chłopca do środka.

Harry Potter i wakacje wśród mugoliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz