Rozdział 24 Poszukiwania

12 3 0
                                    

Harry szukał pokoju w którym mogło być sprawdzanie podejrzanych żeczy osób które trafiły do szpitala. Nigdzie nie pisało tak na dwiach dlatego nie wiedział czy już czasem nie minął tego pokoju. Za sobą słyszał tylko krzyki Emmy którą próbowała za nim nadążyć. Nagle Harry zatrzymał się obok jednych drzwi. Były uchylone a w środku zobaczył jakiegoś mężczyznę bawiącego się jego różdżką. Ten mężczyzna był ubrany w niebieski mundur a na głowie miał czapkę przykrywającą jego łysinę. Harry uznał ze to pewnie ochroniaż. Postanowił wejść do środka i odebrać ochroniarzowi swoją własność. Harry schylił się i powoli wszedł do pokoju żeby zostać niezauważonym. Podszedł do biurka przy którym siedział ten strażnik i usłyszał jak ten odkłada różdżkę na biurko. Harry wyjrzał zza niego i zobaczył swoją własność i postanowił po nią sięgnąć. Po cichu wyciągnął rękę w jej stronę. Nagle Emma wbiegła do pokoju.

Emma:
Harry! Tu jesteś wszędzie cię szukałam. Znalazłeś...

Zamilła gdy zobaczyła ochroniarza patrzącego na nią.

Ochroniarz:
Jaki Harry? Ktoś tu jest!?

Emma patrząc się na Harryego:
Nie przepraszam pomyłka

Ochroniarz:
A czego ty tu wogule szukasz dziewczynko?

Emma:
Kolegi pobiegł dokądś i od wtedy nie mogę go znaleźć.

Ochroniarz:
Jeśli chcesz to mogę pomóc Ci w poszukiwaniach go

Harry zaczął skinać głową w stronę Emmy co miało oznaczać żeby to zrobiła.

Emma:
Jeśli to dla Pana nie kłopot.

Ochroniarz poszedł w kierunku Emmy i stanął obok niej. Harry w tym samym czasie chwycił różdżkę przy czym udeżył w wazon z kwiatami który spadł i rozbił się na ziemi Harry spanikował i przeszedł na drugą stronę biurka. Ochroniarz zaraz po rozbiciu wazonu odwrócił się i ruszył z powrotem w stronę biurka.

Ochroniarz:
Kto tu jest! Lepiej wychodź zanim ja cię wyciągnę!

Ochroniarz przeszedł na drugą stronę biurka. Emma spanikowała i zaczęła mówić.

Emma:
Harry wychodź z tamtąd!

Ochroniarz:
Dziwne nikogo tu nie ma. Może ten wazon sam spadł. No dobra chodźmy poszukać twojego kolegi.

Ochroniarz z Emmą wyszli za drzwi i poszli szukać Harrego. W tym samym czasie Harry zdjął z siebie pelerynę niewidkę.

Harry:
Było blisko

I odetchnął z ulgą.

Harry Potter i wakacje wśród mugoliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz