Rozdział 8

41 4 0
                                    

Od: Najlepsza dupa w stanach

Cześć młoda tutaj Shane. Nie wiem, o co chodzi, ale Asher kazał ci odpisać, że pod żadnym pozorem nie masz przyjmować tej, jak on to ujął „pierdolonej propozycji" i masz mu nie odpowiadać, bo inaczej osobiście cię zabije, a przed tym powie o wszystkim twoim rodzicom, żeby pomogli mu zakopać gdzieś w lesie twoje ciało.

Ja pieprze poważnie? Dlaczego do diabła Black ma jego telefon?

Czytałam tę wiadomość chyba z dobre dziesięć razy, z resztą jak te, co ja prędzej mu wysłałam i po jakimś czasie moje przerażenie się ulotniło, ponieważ uświadomiłam sobie, że przecież nic takiego tam nie napisałam, więc Shane nawet nie może podejrzewać, iż chodzi o propozycję wyścigu.

Tylko zastanawiało mnie. Dlaczego nie odpisał od razu po przeczytaniu wiadomości? Co oni tam takiego robią, że Black musiał odpisywać za Asher'a?

Do: Najlepsza dupa w stanach

Za późno powiedz mu, że już się zgodziłam.

Czy on mnie za to zabije? Być może, ale czy się tym przejmuję? Absolutnie nie, ponieważ kocham go denerwować.

Jak mogłam się domyślić, wiadomości zwrotnej nie dostałam, bo nie minęła sekunda, a mój telefon zaczął dzwonić, ale postanowiłam wykazać się moją jakże nienaganną kulturą i zignorować połączenie tak jak on prędzej moje wiadomości. Zresztą nie odebrałam nawet kolejnego, tylko odrzuciłam telefon na łóżko i poszłam do kuchni po wodę, a raczej chciałam pójść, ponieważ nie minęła chwila, a do mojego pokoju weszła Sophie.

- Layla kolacja gotowa. - powiedziała, a ja wiedziałam, że tym razem trudno będzie mi się z niej wywinąć.

- Nie jestem głodna, zje... - nie dokończyłam, ponieważ przerwał mi jej oburzony głosik.

- Nie będę jadła sama. Choć.

Jeszcze niech nóżką tupnie. Pomyślałam, ale oczywiście nie powiedziałam tego na głos, ponieważ znając życie, wywołałoby to wojnę z tym oto gnomem.

- Sophie mam zadanie domowe do zrobienia, a poza tym rodzice będą z tobą jedli.- próbowałam złapać się dosłownie wszystkiego, tylko żeby nie iść, ale na co ja tak w ogóle liczyłam, przecież ona zachowuje się bardziej odpowiedzialnie ode mnie.

- To zrobisz później. Idziemy. - powiedziała stanowczo i czekała przed drzwiami, aż w końcu do niej dołączę i z nią pójdę.

Czy ona naprawdę ma pięć lat?

Czasami naprawdę bardzo intensywnie się nad tym zastanawiam, ponieważ była ona najmłodszą, a zarazem najmądrzejszą osobą w domu. Odkąd zaczęła mówić, to mi nie odpuszczała i pilnowała, żebym każdy posiłek jadła razem z nią, chociaż nawet nie wiem, skąd ona wiedziała, że tego nie robię. Przecież to tylko pięciolatka. Nie powinna tego rozumieć i może wyolbrzymiam, ale czasami mnie to naprawdę przerażało.

Dzisiaj na kolację był szwedzki stół, a ja jedząc sałatkę z kurczakiem, dosłownie walczyłam z tym, aby się nie popłakać. Dlatego, gdy tylko skończyłam jeść ją do końca, postanowiłam udać się szybko do łazienki w moim pokoju, jednak zanim to zrobiłam, zatrzymała mnie rozmowa moich rodziców.

- Jak on się czuję? - zapytał zmartwiony tata, a ja spojrzałam w niezrozumieniu na siostrę, która jedynie wzruszyła ramionami.

- Z tego, co mówi Naomi, to lepiej. - odpowiedziała równie zmartwiona, a ja postanowiłam jeszcze chwilę zostać, aby dowiedzieć się, o co chodzi.

Czyżby chodziło o Nathaniela?

- Co się tam tak w ogóle stało? - kolejne pytanie padło z ust mężczyzny, na co kobieta westchnęła.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 6 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Life in HellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz