Kłopotliwy przypadek zaprzeczeń rzeczowników to coś, na co nie raz się natykamy w tekstach. Ogólna reguła mówi, że z rzeczownikami "nie" zapisujemy łącznie. Problem w tym, że istnieje do niej wyjątek, który psoci i psuje... 😅
Ale dzięki tej fiszce już wiecie, co kiedy zastosować – już Was nie wykiwa! 😉
Pamiętajcie tylko, że przypadek drugi można (na przykład w dialogach) urywać albo dalszą część zdania pozostawiać w domyśle lub też całkiem porzucić, po prostu akcentując przeczenie do danego słowa. To zależy od kontekstu! Z niego powinno wynikać, że postać chciała powiedzieć albo pomyśleć treść w przytoczonej konstrukcji. Troszkę trudniejsze do wplecenia w tekst, ale da się zrobić.
Można również tę konstrukcję niekiedy obrócić i wtrącić część przeczącą w środek zdania, otrzymując na przykład:
Serce, a nie moc, jest największym skarbem.
Kolejną opcją jest zrobienie podwójnego zaprzeczenia:
Nie wiara, ani nie niewiara była największym problemem, lecz skostniałe ludzkie przyzwyczajenie.
Albo powielić kilkukrotnie pierwszy, przeczący segment. Wtedy nawet jeśli nic nie zaistnieje w drugim jako kontrast, ani nie pojawi się taki w domyśle u czytelnika, zrozumie on, że intencją wypowiadającego było zbudowanie stwierdzenia przeczącego, nie zaś skierowanie myśli ku antonimowi danego słowa.
To nie wiara winna. Nie naród. Nie jego dzieci... Historię piszą zwycięzcy, a papier przyjmie wszytko – również tusz z krwi poległych, kreślony ręką triumfatora, ślepego na rozpaczliwy lament matek.
Kolejne zdania wyjaśniające ciąg myśli mówiącego tworzą uzasadnienie, które pojawiłoby się w drugim segmencie fiszkowej konstrukcji, gdybyśmy się uparli zapisać komunikat dokładnie w jej formie:
To nie wiara winna (...), lecz zwycięzcy, którzy piszą historię, i papieru, co przyjmie wszystko – ...
Po prostu podział na krótsze zdania pozwala na porcjowanie komunikatu, a przez to dobitniejsze podkreślanie wagi treści i jej łatwiejsze przyswojenie przez odbiorcę.
⋆
Oczywiście istnieją też inne sytuacje, kiedy zaprzeczenie rzeczownika zapisane rozłącznie błędem nie będzie. Wynika ono wtedy najczęściej z faktu pominięcia niektórych słów, pozostawienia ich w domyśle... Na przykład dzieje się tak w pytaniach:
Nie prawda...?
gdy w domyśle miało być:
Czy to nie jest prawda?
Jak widać w domyśle przeczenie celuje w czasownik, który finalnie przemilczano, i dlatego "nie" nie połączy się z rzeczownikiem.
⋆
Mam nadzieję, że teraz już łatwiej rozpoznacie, kiedy w zdaniu zamieścić "nieprawdę", a kiedy "nie prawdę", i nic nie przeszkodzi Wam w jasnym komunikowaniu intencji mówiącego w tekście. 😊
CZYTASZ
Fiszki Pisarskie
RandomSą fiszki z języków obcych, fiszki ze wzorami, więc dlaczego nie dla pisarzy...? W zbiorze znajdziecie przygotowane przeze mnie fiszki z różnych obszarów literacko-językowych. Informacje weryfikuję zawsze na podstawie kilku różnych źródeł (SJP, orto...