-37-

17 2 0
                                    

♡-
Ten sam dzień.
część.2

,,I hope I can be with you for just one day"

Po chwili odczepił się na moment i spojrzał w moje oczy.
Najlepszy moment w ich życiu.
- więc, JungHye Park... Zostaniesz moją dziewczyną?- powiedział dosyć poważnym głosem. Wzruszyłam się.
Nie odpowiedziałam mu, tylko zachichotałam ze łzami w oczach i pocałowałam.
- Czyli...mam to uznać za tak?- odwzajemnił pocałunek.
Moja ręka powędrowała na jego kark i przybliżyłam się bliżej.
Nie liczyło się nic. Mieliśmy teraz siebie

Nawet nie zauważyliśmy Namjoona zza drzewa z telefonem w ręku. Nagrywał nas po cichu.

Zauważyliśmy, że zachodzi słońce, nie dziwne robi sie późno. Położyłam głowę na jego ramieniu i uścisnełam dłoń.
Taehyung był mój. Nareszcie to się stało. Mój kochany Taehyung♡.
Romantyczny moment przerwało jego bulgotanie w brzuchu. Taehyung zawstydził się.
-Prze..praszam- powiedział po cichu.- jestem...głodny- jeszcze cichszym głosem dodał.
-Też się robię, na rogu jest dobra knajpa z Ramenem, brzmi nieźle?- zaproponowałam.
Taehyung ciągle zakrywał swoją twarz.
Odsłoniłam jego ręce z twarzy i ujrzałam jego czerwone policzki.
-Jaki słodziak.

Wstaliśmy z ławki. Zza rogiem widać było już szyld knajpy.
-To tutaj- wskazałam.
W środku było przytulnie, zajęliśmy miejsce przy oknie.
-Na co masz ochotę?- powiedziałam z menu w ręku.
-Miso.- wychylił głowę z menu.
-Klasyczny.
Dostaliśmy nasze zamówienie.
Obydwoje zajadalismy się. Taehyung patrzył się na mnie jak jem, i się uśmiechał.

Wyszliśmy z knajpy. Zaczęło się ciemnić.
-Trzeba wracać do domu- powiedział smutnym głosem
-Nie chce się już żegnać- odetchnęłam i spojrzałam się na niego- Odprowadzasz mnie?- zapytałam.
-Tak, oczywiście.
Wziął mnie pod ramię.

Podeszliśmy pod mój dom. Taehyung spojrzał się w moje oczy.
-Nie chce już się żegnać- powtórzył.
Przytuliłam go.
-Tae, zaraz spotkamy się w śnie- powiedziałam.
Pocałowałam go w czoło, a on uśmiechnął się.
-No dobra...To pa- pocałował moje usta
-Pa TaeTae- odwzajemniłam.
On obejrzał się za mnie i poszedł.
Taehyung jest przeuroczy.

-Taehyung-

Wróciłem do domu do spotkaniu. Byłem aż tak szczęśliwy, że chciałem podskakiwać. Pocałowaliśmy się! Pocałowaliśmy się!
Położyłem się na łóżku I odetchnąłem. Nareszcie po tylu miesiącach spotkaliśmy się I staliśmy się parą.
Wszedłem na galerie zdjęć i widziałem tam tyle zdjęć z dzisiaj, ale najlepsze było na tej ławce.
Nie zapomnę tego nigdy.

-Jung-

O mój Boże!!!
Taehyung i ja pocałowaliśmy się.
Wleciałam na łóżku I odetchnęłam.
To był jeden z moich ulubionych dni.
Otworzyłam zdjęcia i obejrzałam wszystkie z nich.
Przypomniało mi się, że Taehyung dał mi prezent.
Otworzyłam go, a w środku był list i zdjęcie. Zdjęcie było z Festiwalu Świateł.
Było prześliczne, od razu powiesiłam je nad łóżkiem. List był udekorowany w serce. Otworzyłam je i zaczęłam czytać:
"Jung Park...
Mam nadzieję, że randka była udana.
Jeszcze raz chce ci powiedzieć, że jesteś najlepszą osobą, którą spotkałem i na tym świecie.
Dziękuję, że powiedziałaś tak i jesteś teraz moją dziewczyną♡.
Obiecuje, że będę idealnym chłopakiem jak ze snu i nigdy cie nie zostawię. Będę zawsze, gdy będziesz mnie potrzebować. Powiedz, a ja będę tuż obok od razu.
Ponieważ Kocham cię JungHye♡
Twój TaeTae"
Romantyk Tae. Postawiłam jego prezent na szafce nocnej.
-Dziękuję- powiedziałam pod nosem.
Wyglądało to prześlicznie.

Far From Stars - Taehyung FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz