Zacisnęłam usta w wąska linie patrząc na mój biały sufit.Przymknęłam oczy próbując zasnąć w wybić sobie z głowy to wszystko.
Skrzypienie drzwi wybudziło mnie z myślenia.W progu drzwi stanął Patryk z przerażeniem– Mam duchy w pokoju – rzucił szybko
Wybuchłam śmiechem patrząc na bruneta.Na całym ciele miał gęsią skórkę
– To chodź do mnie – powiedziałam posuwając się bratu
Brunet przeczesał ręką włosy i z uśmiechem powędrował w moją stronę
– Jesteś najlepsza – wyszeptał – Najlepsza,siostra marzeń,Moja ulubiona siostra
– Ulubiona,bo nie masz innej – rzuciłam z nieprzyjemnym spojrzeniem
Patryk uśmiechął się i po chwili zasnęliśmy.
Duchy
Gdzie on widział duchy?
W dupie chyba
* * *
P
atrzyłam na Julite śmiejąca się do mnie na lekcji, opowiadająca swoje historię z wczorajszej imprezy u jej chłopaka Patryka.Była tak szczęśliwa że ledwo co cokolwiek potem mogła wydusić.
Cała nasza Julitka;))
Uśmiechnęłam się do brunetki a ona odwzajemniła uśmiech i poczułam jak moje serce rozpływa się i nabiera szczęścia.Szczęścia
Spojrzałam w stronę nauczycielki która była w świetnym humorze patrząc na mnie i na brunetkę.
Po sali rozbrzmiał się dźwięk dzwonka i każdym opuszczał powoli sale.– Faustynka zostaniesz? – zetknęłam spęszona na nauczycielke i podeszłam do niej – Bartku poczekaj – odwróciłam wzrok w bruneta podchodzącego do nauczycielki – pomożesz Faustynie zrobić gazetkę szkolną – w oczach brunetka pojawiły się iskierki – za kilka tygodni jest bal w naszej szkole,w tym roku odchodzicie więc to dla was zabawa możecie zacząć po lekcjach w następnym tygodniu
– Dobrze , wszystkiem się zajmujemy – odrzekłam
Postanowiłam jak najszybciej ulotnić się z klasy.
Wyszłam prędko i podeszłam do moich przyjaciół stojących niedaleko dali obok barierki palących papierosy.
Stali też tam Przemek i Qry co naprawdę rzadko się zdarzało– Co tak długo? – spytała Wika przygniatając butem papierosa – I gdzie jest Bartek?
– Organizujemy bal końcowy trzeba się wsiąść do roboty – powiedziałam uśmiechając się
– Jestem – usłyszałam głos i ktoś stanął obok mnie,mój brat podał przyjacielowi zapalniczkę i się uśmiechnął pod nosem
– Bal? Serio? Dla nas? – powiedział po chwili Kostek
– Serio – odrzekł Bartek – plusy tego są takie że będę z Fausti przez kilka tygodni nie rozdziely - powiedział kładąc mi rękę na ramieniu przyciągając do niego mnie
– Łapy precz od mojej siostry – zagroził mój Brat a brunet podniósł rękę w obronnym geście
– Trzyma daleko – zakpił Świeży przytulający Hanię
Uśmiech
Uśmiech
UśmiechTrzy razy uśmiech
Odgarnęłam włosy z czoła poprawiać je.
– Więc z kim idziecie? – spytał Przemek
– Nie wiem – odrzekliśmy razem z Bartkiem nasze spojrzenia się spotkały a ja poczułam jak powoli łapie Skórcz w brzuchu
– Okej , okej – odrzekł Qry z uśmiechem
– Zostawcie ich,wolny świat – odrzekła Hania
Kochałam JĄ
KOCHAM
Anioł a nie dziewczynaUśmiechnęłam się do niej i poczułam jak ktoś wpycha mi fajka między palce.Cudny Brat i jeszcze podpalił
Ideał– Nie powinieneś truć raczej swojej siostry – odrzekł Qry
– Nie truje jej,ja ją przyzwyczajam do życia – prychnął mój brat a wszyscy popatrzyli na niego – przesadziłem – uznał po czym oparł się o barierkę
– Życia? Chcesz ją przyzwyczaić do nałogu? – odezwał się nie zbyt zadowolony Oliver
– Od razu nałogu, przyzwyczaić – rzekł – potrzebuje palacza jak zabranie was – posłał każdemu delikatny uśmiech
– Ale przecież Fausti pali od dwóch lat – odpowiedział Bartek a każdy popatrzył na niego z zdziwieniem szmaciarz
– Fausti palisz?Serio? – spytał Przemek
– Rozrywkowo
– Co znaczy Rozrywkowo? – spytała Wika
– Niby czasami,a bardzo często – rzekł brunet
Patrzyłam na nich przegryzając skórki od paznokci.Piękny dzień.
Zdrajcy.Zdrajca.
CZYTASZ
school is not everything!
Romance17 letnia dziewczyna wiodącą spokojne życie przeprowadza się do starszego brata z Anglii do Polski.Czeka ja życiową rewolucja.Zostawia wszystko. 18 letni chłopak bawiący się w nielegalne interesy. Ale tylko on ją rozumie.