Felix
Kiedy wróciliśmy do hotelu udałem się jak najszybciej mogłem do hyunjina ale gdy tylko wszedłem do pokoju zastała mnie cisza..? Zawsze był głośno nawet gdy był z kimś pokłócony. Gdy przeszukałem prawie cały pokój została mi tylko łazienka i gdy otworzyłem drzwi przeraziłem się. Zobaczyłem hyunjjna... miał całe pokrwawione ręce szybko poszedłem do niego i na szczęście oddychał bez wachania zadzwoniłem na pogotowie. Gdy tylko przyjechali pobiegłem do chana,opowiedziałem mu wszystko i w siódemkę pojechaliśmy do szpitala jak najszybciej się dało
*gdy dojechali*
B-dzień dobry gdzie jest hwang hyunjin
(Pr-pani z recepcji)
Pr-w sali numer 143 ale może wejść tylko jego rodzina lub chłopak/dziewczyna
F-dobrze to ja wejdę
S-szturchnął go-co ty robisz-powiedział szeptem
F-zamknij się
B-dobrze dziękujemy
I-to chodźmy tam szybkoGdy tylko odeszliśmy od tej pani
(nie pamietam jak to miejsce się nazywa Xd)
Odrazu pobiegliśmy do niego tak bardzo chciałem z nim porozmawiać. Zanim weszliśmy do sali zobaczyliśmy wychodzącego doktora
B-dzień dobry można wejść
(D-doktor )
D-tak ale tylko ktoś z rodziny i odrazu prosił bym go o pójście ze mną mam pare informacji
F-dobrze to na pójdę
D-a kim pan jest dla niego
F-eee-trochę zawahałem się zanim to powiedziałem -chłopakiem tak chłopakiem
D-dobrze to chodź za mnąD-No wiec stan pana hwanga hyujnnjna jest narazie dobry,musi zostać tu na noc i jak będzie dobrze z nim to jutro około 14:00 będzie mógł wyjść
F-dziękuje za tą informacje
D-nie ma za co
F-dowidzenia
D-dowidzenia
F-odrazu pobiegłem do hyunjina ale przed wejściem do sali coś mi mówiło żebym nie wchodził-
B-i co mówił lekarz
F-jest okey z nim
H-uf całe szczęście
F-dobra wchodzę... albo jednak nie
S-dobra bo mnie wkurwiasz-otworzył drzwi i go wepchnął-widzimy się zaniedługo-pokiwał mu i zamknął drzwi
F-hej
Hy-hej..
F-jak się czujesz
Hy-już lepiej....nie jesteś na mnie zły
F-a czemu miał by bym być
Hy-przecież pokłóciliśmy się i te słowa troszkę mnie zabolały
F-wiem poniosły mnie emocje przepraszam
Hy-wybaczę ci ale naprawę było mi przykro
F-przytulił go-pr..prze..przepraszam nie wiedziałem ze aż tak cię to urazi
Hy-oddał przytulasa-dobra nie przepraszaj już wybaczyłem ci a teraz zejdź ze mnie bo chce usiąść
F-dobra -podniósł się
Hy-usiadł-a co u reszty
F-No raczej martwi się o ciebie
Hy-a chan ci coś mówił ?
F-ale o czym miał mi mówić ?
Hy-nie ważne dowiesz się w sowim czasie-lekko się uśmiechnął
F-dobrze nie będę pytał o to ale czemu jak mnie zobaczyłeś to poszedłeś
Hy-aaaa No bo ten heh..
F-widziałeś moją siostrę
Hy-TO BYŁA TWOJA SIOSTRA !??
F-taak a co myślałeś ze dziewczyna Xd
Hy-nieee co ty
F-powiedzmy ze ci wierze
*rozmawiali jeszcze pare naście minut*
F-muszę już iść
Hy-szkoda
F-przecież jutro masz wypis
Hy-ale ja chce dziś wyjść
F-nie wytrzymasz ?
Hy-nie
F-dobra to zaraz przyjdę
Hy-Yey!!
*po 10 minutach przyszedł*
F-jestem
Hy-i jak
F-trzymaj i podpisuj
Hy-podpisał -mogę w końcu stad wyjść jupi!!
F-to oddaj to teraz muszę to oddać
Hy-Ok
F-pochylił się żeby to zabrać-
Hy-w ostatniej chwili przesunął rękę dalej i felix tak jakby spadł na niego (nie wiem jak to wytłumaczyć)-ojć.. hahaha
F-what the fuck-lekko się zarumienił -dobra daj to muszę to zamieść-wyrwał mu to i odszedł szybkim krokiem
Hy-hahaha a czy przypadkiem się nie zarumienił ?? Fuck czemu nie zwróciłem na to uwagi debil
F-przyszedł po paru minutach-możesz już wychodzić
Hy-dobra-wstał-to chodźmy
F-wracamy na nogach ?
Hy-spokoF-naprawdę w tym szpitalu było aż tak źle
Hy-taak ! Było okropnie !!! Na początku przyszedł jakiś niby psycholog i kazał mi szlaczki rysować na uspokojenie, później dostałem jedzenie i zgadnij to co Było
F-No nie wiem
Hy-dostałem pare Brukselki a nienawidze jej i zupa tez była okropna bleee
F-jak była brukselka to dla ciebie był koniec świta haha
Hy-z czego się śmiejesz to jest ohydne
*kiedy doszli już do hotelu*
F-musimy do nich napisać ze jesteśmy już
Hy-ale jest po pierwszej pewnie już śpią
F-założę się ze seungmin i chan oglądają Kdrame,han i lee know mają różne płoty a I.n i changbin mają teraz na sobie maseczki na twarzy
Hy-to napisze na grupie i się przekonamy
F-to pisz
*grupa ciotów*
Hy-siema cioty
H-wyszedłeś już
Hy-No pewnie nie wytrzymał bym tam jednego dnia dłużej
I-czemu przecież masz tam darmowe jedzenie
F-powiem jedno słowo Brukselka
L-o kurwa zgadzam się
I-o czy wy gadacie przecież to jest zajebiste
C-Rell brukselka top
S-co za zjeby
B-nie znacie się po prostu pojeby
I-ale my nie kłamiemy Xd
L-dobra wypierdalaj
H-w takim razie ma któreś z waszych urodzin damy tort z brukselki Xd
C-to ja taki chce
B-pojeb
Hy-rozum ci odebrano czy co
C-dobra ja idę już spać
I-ale musisz jeszcze być w tej maseczce 10 minut
F-i co mówiłem
Hy-dobra spierdalaj idę spać tez nara
S-naraLee know
Znowu się obudziłem tym razem o 3:39 jestem już zmęczonym tym!! Aaaa!! Chce normalnie spać. Po chwili wstałem poszedłem do łazienki i opłukałem twarz ciepłą wodą po czym położyłem się spać gdy prawie już zasnąłem to dostałem wiadomość od mojej mamy..? Nie chciałem odpisać ale zobaczyłem kawałek tej wiadomości „proszę odpisz to ważne"
Pewnie chodziło jej o siostrę wiec nie odczytałem. Rano gdy się obudziłem widziałem śpiącego hana wyglądał bardzo słodko aż musiałem zrobić mu zjecie i zobaczyłem kolejna wiadomość tym razem od mojego taty o którym wole nie wspominać... a ta wiadomość brzmiała „nawet nie waż wracać się do naszego domu nie jesteś już moim synem i nie masz już rodziny jesteś nikim i nikt cię nie potrzebuje rozumiesz ?!? Nie zajdziesz sobie nikogo"
Nawet nie doczytałem końca tej wiadomości a już się poryczałem jak małe dziecko budzą tym hana
H-co się dzieje
L-nic nic
H-podniósł się szybko i mnie przytulił-spokojnie nie płacz już jestem przy tobie
L-ale ty nic nie rozumiesz
H-to powiedz o co chodzi
L-pokazał mu wiadomość-teraz rozumiesz
H-to nie jest prawda
L-co??
H-jesteś wspaniałą osobą i ja cię potrzebuje rozumiesz-popatrzył się w jego oczy-proszę cię nic sobie nie rób obiecujesz ?
L-tak
H-a jak będzie trzeba to zamieszkasz u mnie dobrze ?
L-yhm-znowu się do niego przytulił
H-tylko już nie płacz-poklepał go po głowie
L-dziękuje ze jesteś
________________________________
1122 słów
Jest 23:14 a ja pisze rozdziały Xd na szczęście dziś jeszcze jest sobota! Ja nie chce iść do szkoły!!!
Miłego dnia/wieczoru 👋🏻💗✨🌸

CZYTASZ
Stray kids
Teen FictionSkz poznają się na studiach zostają najlepszymi przyjaciółmi i postanawiają założyć swoją grupę muzyczną !przekleństwa! (Niektóre rozdziału mają dużo sarkazmu)