*w tym samym czasie u hana i lee knowa*
L-to co mamy robić
H-może zastanówmy się po co nas tu zamknęli
L-nie wiem a może zauważyłeś coś dziwnego w nich
H-zauważyłem
L-u kogo ?
H-u ciebie
L-wiem ze zemną nie zawsze jest dobrze ale chodziło mi o kogoś z tej 6
H-ale ja powiedziałem ciebie
L-dlaczego
H-od ostatniego czasu jakiś milszy się do mnie zrobiłeś
L-to co już nie mogę być miły
H-możesz ale to było trochę podejrzane
L-czemu podejrzane
H-bo tylko do mnie taki jesteś zawsze byłeś dla każdego nie miły a teraz to co
L-No nie wiem jak nawet na to odpowiedzieć
H-a może ty zauważyłeś coś dziwnego od nich czy ode mnie
L-nie jakoś bardzo ale zauważyłem
H-na przykład?
L-może to dziwnie brzmi ale coraz częściej się przytulasz,coraz częściej jest taki nie wiem jak to określić słodki?...
H-czyli uważasz ze jestem słodki ?-popatrzył się w jego oczy
L-ta..nie nie wiem-zakrył twarz poduszką
H-czemu się zakrywasz przecież nic ci nie zrobiłem po prostu chciałem się dowiedzieć czy uważasz ze jestem słodki ale chyba tak nie jest-udawał smutnego
L-to nie tak że-złapali kontakt wzrokowy-że..że
H-że co?
L-wstał i zaczął mocno pukać w drzwi-otwórzcie!
H-zaśmiał się-
L-z czego śmiejesz
H- z ciebie
L-co ja ci takiego zrobiłem
H-nie wiem
L-a ty cokolwiek wiesz czy nie
H-tego tez nie wiem
*przez chwile panowała niezręczna cisza*
L-to co robimy
H-rozgląda się po pokoju-może w coś zagrajmy
L-ale w co
H-właśnie się zastanawiam
L-a może porozmawiamy o sobie? Niby znamy się 2 lata ale nie rozmawialiśmy tak bezpośrednio o sobie
H-No spoko
L-to chcesz pierwszy
H-kiwnął głową na tak-wiec wiesz nazywam się han-wyciągnął do niego rękę żeby się przywitać-,jestem szalony w obecności bliskich mi osób ale przy innych tez oczywiście mniej ale nadal jestem haha lubię sport ale nienawidzę siatkówki,w podstawówce byłem wyśmiewany przez to ze nie potrafiłem w nią grać wiec znienawidziłem ją....-pomyślał chwilę-i nie wiem co powiedzieć więcej,teraz ty możesz coś powiedzieć
L-dobra wiec wiesz nazywam się lee know
Jestem bardzo spokojny przy osobach które są mi bliskie a w szczególności do nieznajomych,nie potrafię albo nie umiem wyjść z mojej strefy komfortu dlatego mam tylko was jeśli chodzi o przyjaciół,lubię być sam ponieważ jak za długo jestem z kimś i nie przepadam za tą osobą czuje się dziwnie mam ochotę uciec jak najszybciej od tej osoby
H-czyli na to wychodzi ze jesteśmy dwoma różnymi osobami
L-No bardzo się różnimy..przeciwieństwa się przyciągają-powiedział ciszej
H-coś mówiłeś? Przeciwieństwa co?
L-a nic nic wydawało ci się pewnie
H-wiem co słyszałem mówiłeś coś
L-dobra powiedziałem ze przeciwieństwa się przyciągają-wziął poduszkę i się nią zakrył-
H-ciekawe-próbował odebrać od niego poduszkę ale się nie dało-możesz ją ściągnąć
L-ale co
H-a co masz przed twarzą-przybliżył się do niego
L-ściągnął ją-Aa! Kurwa nie strasz
H-jak cię to niby wystraszyło przecież tylko przybliżyłem twarz-zaczął się śmiać
L-ej No nie śmiej się ze mnie-zrobił się smutny
H-przytulił go od tylu-wiem co może poprawić ci humor
L-co?
H-mam pomysł jak stad szybko wyjść
L-jaki?
H-pocałował go-
L-kurwa-szybko wstał-tego się nie spodziewałem... czemu to zrobiłeś
H-japierdole jaki debil domyśl się kurwa
L-hmm zakochałeś się w jakiejś dziewczynie.. opowiedz mi o niej
H-myśli przez chwile-dobra
Wiec ona jest słodka gdy się złości,jest nieśmiała,ma piękne oczy,należy do zespołu,ma piękne krótkie włosy
L-coś jeszcze narazie nie wiem kto to
H-jest z Jyp entcharime (nie wiem jak się pisze)
L-a z jakiego zespołu
H-stray kids
L-przecież to nasz zespół
H-omg serio dopiero teraz się domyśliłeś
L-No tak...
H-to zgaduj o kogo chodzi
L-wiec eliminując shipy czyli hyunjjna,felixa,seungmina,bangchana,In i changbina zostaje ja..-teraz dopiero dotarło to do niego-o kurwa
H-Hm?
L-chodziło ci o mnie ?
H-jesteś świetnym detektywem wiesz-zaczął bić brawa
L-cicho-przytrzymał jego ręce żeby nie robił hałasu-słyszałem coś,ktoś jest przed drzwiami
H-niee będę cicho
L-to co mam zrobić żebyś był cicho
H-odpowiedz mi na jedno pytanie
L-dobra ale szybko
H-kochasz mnie ?
L-gdy usłyszał to pytanie odrazu zrobił się czerwony-ee nie wiem-odwrócił wzrok
H-dobra to-chciał krzyknąć
L-ciiii-zakrył jego usta
*zza drzwi*
F-może wypuścimy ich już
Hy-dobra i tak tam długo są
F-otwiera-siema jak się bawiliście
H-Boże wolność w końcu
L-wybiegł odrazu-nie zamkniecie mnie już
F-chcesz się założyć
L-nie
*reszta imprezy przybiegła bardzo szybko,była godzina 2:30*________________________________
825 słów
Może to dziwnie brzmieć ale chyba nie przyznaje się do tego Xd (żarty Xd)
Miłego dnia/wieczoru
CZYTASZ
Stray kids
Teen FictionSkz poznają się na studiach zostają najlepszymi przyjaciółmi i postanawiają założyć swoją grupę muzyczną !przekleństwa! (Niektóre rozdziału mają dużo sarkazmu)