1

84 2 0
                                    

ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO

(Hyunjin)
Wychodzi z domu i idzie do nowej szkoły. Gdy jest przed wejściem do niej zauważa swoją klasę (to nie tak ze stalkował innych przed Xd)
Podchodzi do nich i nieśmiało się wita

-h-hejka jesteście z klasy 1 A ?
F- hej tak,jestem felix
-hyunjin-uśmiecha się lekko
F-a to I.n
I-hej
F-seungmin-wola go
S-przybiega do nich-hejka
F-to hyunjin może zostańmy przyjaciółmi i poznamy cię z resztą ?
Hy- No spoko-powiedział cicho
*idą do klasy 1b*
F-siema dawno się nie widzieliśmy
B-siema, a to kto?
F-aa to hyunjin
Hy-cześć
B-hej jestem bangchan-uśmiechnął się
H-hej jestem han
C-chanbin jestem a to lee know chyba się dogadacie bo on tez nie jest bardzo rozmowny
L-popatrzył się na nich ściągnął słuchawki i przywitał się z nowym przyjacielem-hej, ty jesteś..?
Hy-hyunjin-odpowiedział szybko
F- No to teraz znasz wszystkich-uśmiechnął się szeroko i poklepał go po ramieniu
Hy-lekko odskoczył ponieważ w podstawówce się znęcali na nim-
F-wszytko Ok..?
H-taaak (nie kłam)
F-to czemu tak podskoczyłeś
Hy-w podstawówce mnie nikt nie lubił śmiali się ze mnie-łza mu poleciała i dokończył cicho-nie chce o tym mówić
B-spokojnie jak będziesz chciał to nam powiesz a terazzz masz przyjaciół i obiecuje ze nikt nie będzie się z ciebie śmiał
Hy-heh dzięki -uśmiechnął się lekko
S-dobra już koniec tej złej energii Berek-krzyknął i dotkną lee knowa (chyba tak się odmienia) po czym zaczął uciekać
L-o ty smerfie-dotknął felixa i wszyscy zaczęli się gonić-
*dwoni dzwonek*
C-zdyszany mówi-musimy już iść do swojej klasy inaczej nas zabiją ale dokończymy berka później hahaha do zobacznia  później pa
*bangchan,chanbing,han i lee know idą do swojej klasy*
Po lekcji organizacyjnej cała ósemka spotkała się przy wejściu do szkoły i wracali razem do domów
H-ja tu mieszkam wiec juz ide widzimy się jutro paaa-pomachał do nich i podbiegł do bramy od domu i wszedł-
C-ja mieszkam obok niego wiec juz tez ide
Papa
*prawie wszyscy poszli już do domów ale okazało się ze hyunjin felix i seungmin mieszkają na tej samej ulicy*
S-to widzimy się jutro rano tutaj tak?
F-dokładnie a jeśli nie to pójdę do któregoś z was domów i zaciągnę go do szkoły Hahah
Hy-haha to w takim razie nie mogę się spóźnić
S-bardzo dobrze myślisz bo nie wiadomo do czego ten stwór jest zdolny hah
F-ha-ha bardzo śmieszne
Hy-ja tutaj juz mieszkam wiec ide papa
F-pa 👋🏻
S-do jutra
*seugmin i felix rozeszli się do swojich domów*

Hyunjin wrócił do domu i zaczął się cieszyć ze w końcu znalazł przyjaciół i nie mógł się doczekać kolejnego dnia i bardzo późno poszedł spać

*kolejngo dnia rano*
*Hyunjina obudził budzik i był bardzo nie wyspany ale jakoś wstał z łóżka ubrał się itd po czym zszedł ma dół i czekał na nowo poznanych przyjaciół*
*widzi biegnącego seungimna i mu macha*
S-hejka
Hy-cześć
S-nie ma jeszcze felixa?
Hy-jak widzisz nie ma
S-coś się stało ze taki uśmiechnięty dziś jesteś ? Przecież to pierwszy dzień szkoły na studiach nie ma się co cieszyć jesteś coraz starszy-udaje płacz co nie za dobrze mu wychodzi
F- siema a ty co seungmin znowu udajesz ze płaczesz ? Przecież wiesz ze ci to nie wychodzi
Hy-zaczął się śmiać-
*Gdy hyunjin zaczął się śmiać seungmin i felix zobaczyli jaki on ma piękny uśmiech(oczywiście ze nie przyznali się do tego)*
S-to jak idziemy bo z tego co widzę możemy się spóźnić
F-a która godzina
S- 7:40 a dojście zajmuje nam tam około 20 minut wiec jak się nie pospieszymy to będziemy musieli jechać na 3 dniowy obóz wojskowy wiec ruchy ruchy
Hy-to może pobiegniemy przy okazji felix się rozbudzi bo jak patrzę na niego to widze ze zaraz uśnie
S-popatrzył się na felixa i powiedział-faktycznie zaraz uśnie-uśmiechnął się szeroko i powiedział- 3..2...1 berek felix goni

*Hyunjin i seungmin uciekali przed nim na ich szczęście nie złapał ich ale i tak byli spóźnieni*
S-fuck spóźniliśmy się
F-bierze duży  oddech żeby coś powiedzieć bo się za bardzo zdyszał*ale przynajmniej nie tylko nasza 3 popatrzcie kto jest przed nami
*patrzą i okazuje się ze to ich przyjaciele*
B-wy tez ty myślałem ze już dawno na lekcji jesteście
S-to wszystko wina felixa gdyby on sie nie spóźnił to bylibyśmy jeszcze wcześniej
(O-ochroniarz)
O-idźcie szybko do swojich klas
*poszli*
(Na lekcji siedzieli tak samo czyli
Felix-hyunjin
Seungmin-I.n

Bangchan-lee know
Chanbing-han)
F-Bożeeee ale nudy -szepta-zaraz normalnie tu zasnę (to była matma)
*uslyszala to nauczycielka*
N-felix skoro zaraz zaśniesz to proszę podejdź do tablicy to sie rozbudzisz
*nie chętnie wstaje i idzie*
N-rozwiąż to równanie
*bierze kredę i zastanawia sie co napisać,odwraca sie i hyunjin pokazuje mu odpowiedz*
F-uśmiechnął sie,napisał odpowiedz i wrócił do ławki-dzięki
Hy-nie ma za co
F-dobra ale wiszę ci przysługę
*kolejne lekcje podobnie jak ta mijały bardzo wolno i były bardzo nudne ale jakims cudem wytrwali do końca zajęć, wrócili do domów*

________________________________
To koniec pierwszego rozdziału postaram sie kolejny wrzucić jak najszybciej sie da
Miłego dnia/wieczoru
(872 słów)

Stray kids Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz