Ktoś wypatrywał?
♡♡♡
Czy byłam zdziwiona, że Sabrina, wyglądała jak tania ulicznica? Nie! Jej sukienka z ledwością zasłaniała tyłek, o dekolcie nie wspominając. Za to jej brat, prezentował się elegancko i z klasą. Ubrany w biały podkoszulek i jasne jeansy, stał przy balkonie. Kiedy tylko Sabrina, wprowadziła nas do pokoju gościnnego, od razu poczułam na sobie jego wzrok. Nie umknęło to również uwadze Emre, bo ten jak zaprogramowany robot, automatycznie ulokował swoją dłoń na dole moich pleców i przycisnął mocno do swojego ciała. Obdarowywując mnie przy tym magnetyzującym spojrzeniem. Takim, jakie się widzi na filmach i myśli: chciałabym, żeby ktoś patrzył na mnie tak jak on na nią. Dosłownie, czułam, że należę do niego.
- Nie rób nic głupiego, baby - szepnął do mojego ucha, a ja nie odpowiedziałam. Moim zamiarem było udowodnić, że nic do niego nie czułam, a nie przegadywanie. Jednak wpatrzona w niego, jak w obrazek sąsiadka skutecznie mi to utrudniała.
- Czego się napijecie misiaczki? - zapytała przesłodzonym głosem Sabrina. - Zaraz przedstawię was reszcie, bo Christiana, mojego brata już znacie. - Wskazała ręką mężczyznę, który właśnie do nas podszedł.
Uśmiechnął się delikatnie, po czym wykonał bardzo zły ruch. Zbliżył usta do mojego policzka i cmoknął delikatnie. Co gorsza, zrobił to z prawej strony, tej której stał Emre. Przeciągle się ode mnie odsunął i podał rękę mojemu towarzyszowi.
Obserwując reakcję Turka, widziałam doskładnje, jak w jego oczach rozhulało się ogniste tornado. Mocniej zacisnął szczękę, oraz dłoń na moich plecach, oddychał szybciej.
Czułam, że walczy sam ze sobą, żeby się uspokoić i opanować.Od niechcenia podał Christianowi, dłoń. Nie mogłam pozostać obojętną, na to ile wysiłku w to włożył, więc zareagowałam w jedyny możliwy sposób, tak wtedy myślałam. Odwróciłam się do mojego mężczyzny, zarzuciłam rękę na kark i nie myśląc wiele pocałowałam.
Zdawałam sobie doskonale sprawę, że oczy sąsiadki, jak i jej brata wypalały właśnie w nas jedną wielką dziurę, ale szczerze? Miałam to gdzieś. Chciałam jedynie udowodnić Emre, że jestem tutaj z nim i nikt więcej się dla mnie nie liczył.
Nie taki miałam plan, ale działałam instynktownie, bo widziałam, jak trudno było mu się opanować na ten prowokujący gest, który został wykonany przez Christiana.
Kolejny raz udowodniłam sama sobie, że jestem niezrównoważona. Myślałam jedno, a robiłam drugie. Tak nie zachowywują się ludzie normalni. Cóż mogłam na to poradzić?
- Dobra, skoro powitania mamy za sobą, to zapytam jeszcze raz, czego się napijecie? - Sabrina, przerwała naszą chwilę czułości, czego można się było po niej spodziewać.- Alkohol jest w kuchni, zaprowadzę was.
Emre, nalał sobie do szklanki Jacka Danielsa i wrzucił trzy kostki lodu, mnie podał kieliszek z białym winem.
- Coś masz na szyi, Emre. - Niespodziewanie kobieta przysunęła się do niego, chcąc zmyć ślad, który niedawno zostawiłam.
- Proszę, nie dotykaj mnie, nie lubię tego. - Zdążył złapać jej rękę, zanim umieściła paluchy na jego ciele. Była odważna i nie miała żadnych skrupułów, co spowodowało, że w moim wnętrzu aż zawrzało.
- Sabrina, nie widzisz, że to moja szminka? - odpowiedziałam ironicznie.
Zareagowała tylko głupawym uśmieszkiem, następnie zaprosiła nas z powrotem do salonu, gdzie niektórzy goście tańczyli, inni siedzieli rozmawiając na kanapie lub na balkonie, zaciągając się papierosem. Było nas może około dwunastu osób.
![](https://img.wattpad.com/cover/340356804-288-k537696.jpg)
CZYTASZ
Baby
Любовные романыOd dwóch lat Diana z niecierpliwością czeka na dzień rozwodu, a kiedy on następuje, jest przekonana, że zaczyna życie od nowa. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że los potraktuje to jako okazję, aby na jej drodze postawić przystojnego Turka, który wstr...