5. W objęciach Lucyfera

313 75 127
                                    

Ostrzeżenie!!!

Rozdział zawiera sceny erotyczne 🔞

♡♡♡

Nastawiłam wodę na herbatę, włączyłam w salonie Netflix i nakazałam przystojniakowi, siedzącemu na mojej kanapie, aby się rozgościł, a przy okazji zalał wrzątkiem przygotowane kubki.

Otóż nie zapominajmy, że przed chwilą byłam biegać, zatem najzwyczajniej w świecie sumienie nie pozwalało mi usiąść obok tego pięknego, pachnącego oraz seksownego mężczyzny, nie zmywając z siebie wysiłku, jaki włożyłam w dzisiejsze bieganie.

Zakomunikowałam szybko, że zaraz wracam i udałam się pod prysznic. Starałam się spieszyć, ale chciałam też wyglądać jak najlepiej. Chociaż, skoro całował mnie nie dalej jak pół godziny temu, spoconą i zgrzaną, to zapewne nie musiałam teraz wiele zrobić, aby wyglądać o niebo lepiej.

Po skończonym prysznicu, myjąc zęby, usłyszałam pukanie do drzwi. Mój gość wziął do siebie słowa, że miał się rozgościć, bo oto stał przed łazienką i pytał, czy czegoś potrzebowałam.

Uśmiechnęłam się pod nosem i odpowiedziałam, że za momencik skończę i zaraz do niego dołączę. Problem pojawił się ww chwili kiedy zdałam sobie sprawę, że nie wzięłam ubrań ze sobą.

Tak oto, w samym ręczniku, czmychnęłam do sypialni, ale jak można było się spodziewać, nie pozostałam niezauważona. Emre stał oparty o futrynę, przyglądając się, jak w pośpiechu wyciągałam ubrania z komody.

- Nie mam pojęcia, po co się ubierasz, przecież i tak zaraz cię rozbiorę. - Podszedł do mnie pomału, przyperając do ściany. Atmosfera między nami natychmiast zgęstniała.

- Kto ci tak powiedział? - zadałam pytanie tonem gotowym do flirtu, podniosłam głowę, tak aby dokładnie widzieć jego twarz. - Wspominałam, że zamierzam oglądać serial?

- Ah, no tak, zobacz jaki jestem roztargniony, musiało mi to umknąć. - Puścił do mnie łobuzersko oczko, poczym stanął tak blisko, że poczułam jego ciało na swoim .

Przejechał kciukiem po mojej dolnej wardze, wciągnęłam powietrze, czując jak zaczynałam drżeć, a schowane pod białym ręcznikiem sutki stwardniały. Emre nachylił głowę i szepnął:

- Co teraz z tym zrobimy? - Jego język zaczął tańczyć zmysłowo po mojej szyji, a ja czułam jak traciłam kontrolę nad sobą, poddawałam się tym pieszczotom. - Może wypniesz dla mnie ten śliczny tyłeczek i zrobię z tobą to, co tak bardzo podobało ci się ostatnio? - Dłoń mężczyzny zatrzymała się na ręczniku, gotowa aby, go ze mnie zedrzeć. - Zerżnę cię. - Na te słowa poczułam mokrość między udami, a nogi zaczynały robić się miękkie, w myślach już widziałam, jak opierałam ręce o ścianę i pozwalałam temu przystojniakowi spełnić nasze wspólne fantazje.

- Brzmi kusząco, ale wolę obejrzeć film. - Nie sądziłam, aby to zabrzmiało przekonująco, mój zachrypnięty głos, szybki oddech oraz powiększone źrenice z pewnością zdradzały co innego.

Chciałam zagrać z nim w tą grę, ale żeby to zrobić musiałam nauczyć panować się nad własnymi reakcjami , jednak w tej chwili nie potrafiłam tego zrobic. Ten człowiek działał niebezpiecznie, na każdy centymetr mojego ciała, a ja zatracałam się w przyjemności, którą dostawałam przy jego najmniejszym dotyku.

- Chyba nie do końca. - Zsunął mój ręcznik , aby uwolnić z niego tylko piersi, złapał między dwa palce i tak już twardy sutek, po czym zaczął go pieścić. - Bawił się ze mną, zaczepiał i prowokował, co bardzo mi odpowiadało, ale nie w taki sposób.

BabyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz