XXXII

0 0 0
                                    

Budzę się.

Czuję, że siedzę.

Moja głowa jest spuszczona w dół.

I błagam, żeby to nie była prawda.

Że ja nie jestem w cholernej pętli.

Błagam kurwa.

Otwieram oczy,

widzę nogi zapięte w te cholerne, tym razem metalowe pasy, na tym cholernym niebieskim krzesełku.

Podnoszę głowę do góry...

Kurwa jebana mać.

THE dreamWhere stories live. Discover now