💎Wszystko wróciło do normy💎

26 2 0
                                    

Hania:

Kilka miesięcy później...

Wstałam o 7⁰⁰ a lekcje zaczynały się o 8⁰⁰. Szybko pobiegłam do kuchni i zrobiłam sobie tosty. Gdy zjadłam śniadanie poszłam do łazienki się ogarnąć i ubrać. Wyszłam z domu o 7³⁰. Byłam pod wrażeniem że tak szybko się uwinęłam. Postanowiłam pójść po Kasię i Julkę. Jak już się spotkałyśmy to razem zmierzałyśmy w stronę szkoły. Weszłyśmy do klasy i po chwili rozpoczęła się lekcja. Na przerwie gadałyśmy o wszystkim i o niczym. W końcu Julia zapytała:
J- To co wtedy z tym zrobimy?
K i H- Z czym?
J- No z Pauliną.
H- Ale przecież Przemek siedzi także Paulina jest bezpieczna co nie?
K- Teoretycznie tak.
H- W jakim sensie teoretycznie?
K- No bo jak wtedy Przemek i Paulina wyszli z tej palącej się sali gimnastycznej, ja szłam za nimi. Przemek popchnął ją do czarnego Jeepa. Paulina mnie zauważyła i spojrzała na mnie smutnym a wręcz błagalnym wzrokiem jakby prosiła o pomoc.
J- Czemu nam wcześniej nie powiedziałaś?!
K- Z tego wszystkiego zapomniałam i przypomniało mi się dopiero jak powiedziałaś o tym.
H- Dobra to jak skończymy lekcje to może spotkamy się u mnie i przegadany na spokojnie ten temat.
K- Ja dzisiaj nie mogę...
H- A dlaczego?
K- Idę na spacer z Kacprem...
No tak zapomniałabym o tym że Kasia i Kacper są razem. Na początku się nienawidzili ale później zaczęli się do siebie zbliżać. Zawsze im kibicowałam. Teraz tworzą przesłodką parę. Gdy wychodziłyśmy ze szkoły Kacper podszedł do Kasi i wziął ją za rękę. To był tak uroczy widok że z Julią zrobiłyśmy im zdjęcie jak tak szli. Po lekcjach Julia do mnie przyszła i opowiedziała mi więcej o Przemku i Pauli. A później rozkminiałyśmy co zrobić aby odnaleźć Paulinę...

________________________________

To koniec tej książki. Dziękuję za tą przygodę którą wspólnie przeżyliśmy🫶  jesteście wielcy ❤️🫶❤️

Chcecie kontynuację tej książki czy jakąś totalnie inną? Napiszcie a ja się z wami żegnam❤️🫶❤️👋👋👋

Waksy:Tragedia szkolnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz