Jestem zakochaną..|| Tom Kaulitz

54

! Uprzedzam, w tym rozdziale pojawi sie scena 18+, jeżeli nie chcesz czytać to przewiń, a dla osób które chcą to życze miłego czytania i super wrażeń !

Dzisiaj przez cały dzień, chłopacy mieli próby. Zajęło na to dość długo lecz wszystko było dopasowane pod ostatni guzik. Właśnie wróciliśmy do domu i poszłam do pokoju. Byłam wykończona dzisiejszym dniem. W pokoju już po chwili był Tom. Odłożyłam torebkę I poszłam do łazienki. Zdjęłam ubrania I wskoczyłam pod prysznic. Umyłam się i ogoliłam po czym wyszłam z kabiny. Wytarłam ciało oraz włosy I nawilżyła włosy, a po tym ciało. Zapomniałam ze koszulkę mam w praniu więc poproszę Toma o nową.

-Tomuś.- odparłam a chłopak odrazu przyszedł.

-Tak skarbie?- uśmiechł się gdy zobaczył mnie w samych majtkach.

- Przyniósł byś mi koszulkę?. - zrobiłam słodkie oczka.

- Jasne.- wyszedł po czym powędrował do szafy. Poczekałam chwilę i zjawił się Tom z niebieska koszulkę.

- proszę dziubuś.-podszedł i złożył pocałunek. Ja ubrałam sie do końca, uczesałam włosy w warkocz i poszłam do Toma. Tom po mnie poszedł wziąść prysznic a ja sobie odpaliłam live na tiktoku. Leżałam oparta bokiem i poczułam że coś na mnie wchodzi. Spojrzałam sie i był to Tom. Zaczął powoli całować moją szyję. Składał ciepłe i delikatne pocałunki.

- Nawet nie wiesz skarbie, jaką mam ochotę na ciebie.- poczułam gorętsze pocałunki, moje dłonie wędrowały po jego rozgrzanym torsie. Dobrze że miałam kamerę ustawianą na głowę że nie było widać całego ciała ponieważ Tom włożył głowę pod koszulkę całując moje sudki. Gdy skonczyl usiadł koło mnie I poprowadziliśmy razem live. Dużo osób pytało się jak nam się układa, czy planujemy dziecko itp.

- Hejka, nie przeszkadzam?- spytał Bill stoją w froncie dzwi.

- Nie, coś się stało?- odparłam.

-Jutro mamy wywiad na 14:40.- Pokazałam kcioka w górę I Bill wyszedł. Tom zawisł nade mną drugi raz.

-Mam cholerną ochotę na ciebie.- pocałował mnie w czółko.

- Aż tak bardzo?- zapytałam z uśmiechem na twarzy.

- Bardzo, ale bym cie zerżnął.- Jego usta delikatnie całowały moje wargi. Dawno tego nie robiliśmy więc można sobie pozwolić.

Delikatne ręce Toma zdjęły moją koszulkę po czym położył ręce na moich piersiach masując je. Traktował mnie delikatnie i spokojnie.

Tom:

Lekko masowałem piersi Lii przez co słyszałem lekkie pojękniecia. Miałem kurewską ochotę na moją żonę. Z piersi przeszedłem na spodenki lekko je ściągając wraz w majtkami. Moje palce powędrowały do jej intymności po czym delikatnie w nią włożyłem. Lekko ruszałem palcami a Lia pojękiwała cicho. Widać podobało się jej. Przyśpieszyłem ruchy a Lia troszeczkę głośniej pojękiwała.

- Potrzebujesz większego ładunku.- mój skarb lekko rozszerzył nóżki, a ja zwinnie zdjąłem spodenki wraz z bokserkami i wszedłem w nią. Ręce oparłem o łóżko I zacząłem powoli się ruszać. Gdy Minęła chwilą przyspieszyłem ruchy. Lia pojękiwała dość głośno, bardziej przyśpieszyłem. Nogi owinęła wokół mnie, a ręce ściskały kołdrę. Starałem się jak najlepiej aby nie zrobić jej krzywdy.

- Mm..Tommy, g-głebiej.- aniołka oddech stał się nie równy. Przygryzała wargę więc najwidoczniej znalazłem jej punkt przyjemności. Gdy wymawiała moje imię odrazu uśmiechł pojawiał mi się na twarzy. Cieszyło mnie to że jej się podoba.

Lia:

Jedyne co czułam to przyjemność. Ściskałam kołdrę przez uczucie jakie Tom mi dawał. Pojękiwałam cicho tak aby nikt nie usłyszał. Doszliśmy. Tom wyszedł zze mnie I położył się obok cały zdyszany.

- To bylo cudowne.- odparłam na co Tom się uśmiechł.

- Ty byłaś.- pocałowal mnie. Potem ja zajęłam się Tomem. Ubrałam sie tak samo jak Tom i weszliśmy pod kołdrę. Przytuliłam się do Toma na co on również mnie objął i puścił film. Bawił się moimi włosami co było cudownym uczuciem. Spojrzałam na Toma który już na mnie patrzał.

- Coś się stało myszko?- spytał całując mnie.

- Kocham cię bardzo kotuś.- lekko się podniosłam i oddałam pocałunek.

-Ja ciebie też, bardzo skarbie. Pamiętaj nie pozwolę cię skrzywdzić.- wtulilam się w chłopaka I powoli zasypiałam. Tom również się we mnie wtulił.

- W moich ramionach zawsze będziesz bezpieczna.- mocniejszy ucisk poczułam po czym zasnęliśmy wtuleni w siebie.