Sonia coś podejrzewa

103 8 11
                                    

Julia i Sonia jadą do studia na trening, początek tej jazdy była cicha, normalnie grobowa cisza z niewiadomych przyczyn lecz po czasie Sonia się odezwała*
S: ej Julka, bo ogólnie jest pewna rzecz co zauważyłam
J; ma się bać co ty chcesz mi powiedzieć? Haha
S: nie, nie
J: no to dawaj
S: bo wiesz, od jakiegoś czasu zauważyłam u ciebie inne zachowanie wobec Wojtka
J: czyli?
Julia zatrzymała auto gdyż były korki*
S: no bo teraz tak patrzysz na niego taka, no tak może z tak zwanym lekkim błyskiem w oku. Po prostu jak patrzysz na niego to taka rozmarzona jesteś. Na początku waszej znajomości tak nie było a przynajmniej tego nie zauważyłam, ale odkąd jak nie jesteś z Maćkiem to inaczej się do niego zachowujesz jak i patrzysz na niego inaczej
J: aj skończ, gadasz jakieś głupoty nawet nie wiem skąd ty to wytrzasnęłaś. To jest tylko mój PARTNER TANECZNY I PRZYJACIEL
S: wiesz przyjaźń damsko męska nie istnieje, a przynajmniej najczęściej nie istnieje. Jeszcze w dodatku jak spędzacie razem czas od rana do wieczora, wolni oby dwoje, jak patrzycie na siebie całkiem inaczej niż na początku, no to wiesz tym bardziej musi coś zaiskrzyć
J: ale nie w naszym przypadku
S: no, ale przyznaj się. Akurat przystojny to on jest
J: no... przystojny, słodkie oczka ma, jego dotyk jest tak czuły, że mam ochotę się rozpłynąć, jego wytrwałość ze mną, jeszcze te zbliżenie ostatnio....
Jula sie trochę rozkręciła bo zapomniała że gada to na głos przy Soni a myślała że w myślach to mówi*
Sonia się zdziwiła* S: co co co?
J: co nic, ja nic nie mówiłam
S: jakiś zbliżenie?
J: no jeju, kiedyś tam nie pamiętam kiedy dokładnie, ale wiem że jak mieliśmy próbę do walca wiedeńskiego to trochę mu się wyślizgłam przy podnoszeniu i poleciałam w jego ramiona, było blisko byśmy się pocałowały lecz Vanessa weszła do sali
S: aaaa serio, co ty gadasz. I nie raczyłaś mi o tym wcześniej powiedzieć?
J: mało ważne to
S: mało ważne? A weź. Stara nie gadaj że się w nim zakochałaś
J: nie, nie zakochałam
S: no jakoś to co powiedziałaś wcześniej taka rozmarzona, jeszcze wymknęło ci się o tym zbliżeniu
J: a weź, lepiej wysiadaj
Jula zaparkowała pod studiem i zgasiła auto*
S: no już już, ale i tak do tej rozmowy wrócimy
Julka przewróciła lekko oczami i zamknęła drzwi auta*
Weszły do sali, a Wojtek już czekał na nie*
J: długo czekałeś?
W: a nie długo, dosłownie jakoś może z 5 minut temu dopiero przyszłem
Wojtek przytulił Sonie na powitanie, a potem jule*
Jak sie przytulili poczuła jego perfumy*
Pov Jula:
O boże, jak pięknie pachnie. Kocham perfumy męskie, a ten zapach idealnie pasuje do Wojtka*
Nogi pod nią się momentalnie ugięły*
W: dobra to co panienki marszem idziemy do garderob się przebrać
J: tak hehe
Sonia widziała tą sytuację jak się przytulili, ale się już nie odezwała*
Poszli się przebrać i po 10 minutach wrobili na salę*
Ćwiczą ćwiczą aż do skutku lecz najtrudniej im idzie wspólny obrót, on jest najgorszy do wyćwiczenia*
Jest już 15*
J: przerwa może?
S: oj tak, strasznie zmęczona jestem
W: okej, jasne
Usiedli na podłodze jednocześnie gadając o czym*
Po 20 minutowej przerwie postanowili znowu ćwiczyć, już im lepiej wychodzi tej obrót gdzie Sonia siedzi na barana u Wojtka a Jula zaplata nogi wokół niego i się obracają*
Jest 16:58*
S: niestety muszę was opuścić ponieważ umówiłam się z przyjaciółką na robienie paznokci heh, obiecuje że jutro trening będzie trwał dłużej. A wy tu sami ćwiczcie
J: bez ciebie nie da się ćwiczyć tego tańca
W: no nie, nie da się hah
S: to idziecie sobie gdzieś, chyba przecież nie pójdziecie od razu do domu tak wcześnie
J: no nie, to coś się wykombinuje Wojtek hah
Spojrzala na niego*
W: no tak
Sonia poszła się przebrać i po chwili wyszła z studia żegnając się z Wojtkiem i Julią i poszła na spotkanie*
W: to co mu robimy hm?
J: spacer, już się ciemno robi, ładnie oświetlone jest wszystko
W: też tak można
No to w drogę, idziemy
(Załóżmy że oni się też już przebrali)
J: tak, chodźmy
Wyszli na świeże powietrze i spacerują gdzie się da*
J: Wojtek mam pomysł, oświeciło mnie teraz hahaha
W: no to dawaj haha
J: niedaleko jest park świateł
Przepięknie tam jest słyszałam
Ponoć ładnie oświetlone lampki w różnych kolorach i takie tam
W: no nigdy tam nie byłem jak i ty słyszę więc idziemy tam
Po 13 minutach są w tym parku*
______________________________________
W następnej części będzie się dziać więc czekajcie🥹😘

Julia Żugaj x Wojciech Kucina❤️💃Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz