Siedemnastoletnia Theresa zawsze była trochę chłopczycą, wybierającą samochodziki pośród pięknych lalek Barbie. Od małego wśród sąsiadek miała opinię tej, która ściąga na siebie same kłopoty. Niezwykle zaradna, trochę bezczelna, lubiąca tańczyć i nie potrzebująca pomocy nikogo dziewczyna.
Dziewiętnastoletni Justin zawsze był idealnym synkiem państwa Bieberów, najbardziej wpływowej pary prawników w mieście. W życiu nigdy nie zaznał biedy, czy braku popularności zarówno w szkole jak i w okolicy. Odrobinę bezczelny, pewny siebie, przekonany, że wszystko mu wolno i może mieć co tylko zechce.
Dwie osoby, dwa światy.
Dwa zupełnie różniące się charaktery, jednak wciąż tak bardzo podobne do siebie.
Ona oznaczała kłopoty.
On nie potrafił poradzić sobie z ciekawością.
A podobno ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
CZYTASZ
She's so badass // j.b
FanfictionTessa Russo była dla Justina dziewczyną jedyną w swoim rodzaju. Intrygowała go coraz bardziej za każdym razem, kiedy wyjmowała swoją broń i mierzyła nią w stronę chłopaka, wypowiadając przy tym splot ostrych słów, czasami raniących i przerażających...