don't leave me//a.i

twelve

Tego dnia Caroline siedziała w domu i próbowała zająć czymś myśli. Było to jednak trudne bo niedługo miała iść do Ashtona. Nagle usłyszała dzwonek do drzwi, niechętnie wstała i poszła otworzyć

-Dzień dobry, pani Caroline Gold?-spytał listonosz w średnim wieku 

-tak to ja, o co chodzi?

-mam dla pani list i dla pana Ashtona Irwina-odpowiedział czytając imiona z kartki 

-em oczywiście, gdzie podpisać

Zabrała oba listy i skierowała się do salonu. Zupełnie zapomniała o tym że niedługo przyjdą wyniki rekrutacji ale dlaczego list z uczelni przyszedł też do Ashtona. Niewiele myśląc otworzyła swój list i zaczęła czytać

Panno Caroline Olivio Gold, z radością oświadczamy iż dostała się Pani na naszą uczelnie Holmesglen na wydział medyczny. Prosimy o przybycie do nas do Melbourne dnia 26 czerwca w celu zakwaterowania i pierwszych egzaminów wstępnych

Nie mogła w to uwierzyć, dostała się. Jej marzenia się zaczynają spełniać. Wiele czasu włożyła w naukę żeby zdobyć jak najlepsze oceny ułatwiające jej dostanie się do tej szkoły. Jednak tę chwilę radości zakłóciła koperta dla Ashtona. Caro była smutna bo mogła zaczynać dorosłe życie bez niego ale jednocześnie zdziwiona bo przecież Ash wiązał przyszłość z zespołem. Nie myśląc dłużej postanowiłam otworzyć kopertę zaadresowaną do chłopaka.

Drogi Ashtonie Irwinie, rozpatrując twój wniosek o przyjęcie do naszej szkoły mamy ogromną przyjemność powiadomić że odstał się Pan na wydział muzyczny w Icker School w Melbourne

Po kilku godzinach byłam już przy łóżku Ashtona. Nadal był w śpiączce a mi zostało tak mało czasu do wyjazdu

-zrobiłeś to dla nas prawda? Czemu nic mi nie powiedziałeś?-pytałam choć wiedziałam że nie uzyskam odpowiedzi

-Ashton nie musiałeś, dalibyśmy sobie radę. Przyjeżdżałabym na weekendy, ty byś przyjeżdżał do mnie. Jakoś byśmy to pogodzili. Mimo wszystko dostałeś się-zaczęłam ze łzami w oczach. Nie były to jednak łzy smutku lecz łzy szczęścia

-Pogadamy o tym jak się obudzisz, wtedy będziesz musiał mi to wytłumaczyć, zresztą chłopakom też.